W Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań spisało się zaledwie 15% mieszkańców Opolszczyzny
Po 45 dniach trwania Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań w naszym regionie spisało się ponad 15 procent mieszkańców.
- To dużo biorąc pod uwagę, że średnia krajowa wynosi 17 procent - mówiła dziś (15.04) w porannej rozmowie "W cztery oczy" Hanna Sterniuk-Mościcka z Urzędu Statystycznego w Opolu.
- To dużo biorąc pod uwagę, że średnia krajowa wynosi 17 procent - mówiła dziś (15.04) w porannej rozmowie "W cztery oczy" Hanna Sterniuk-Mościcka z Urzędu Statystycznego w Opolu.
- Prym wiedzie gmina Wilków, to jest ponad 32 procent spisanych osób. Również Gorzów Śląski - 25 procent. Oczywiście miasto Opole - 19 procent oraz gmina Biała - wylicza Hanna Sterniuk-Mościcka.
Z kolei najmniejszy odsetek spisanych mieszkańców odnotowano do tej pory w gminie Domaszowice - zaledwie 9 procent uprawnionych. Niewiele lepiej jest w gminie Zębowice - 10 procent, a także w gminach Korfantów i Głuchołazy - tam spisało się po 11 procent uprawnionych.
Od 12 maja do tych, którzy jeszcze się nie spisali, dzwonią już rachmistrzowie.
- Przede wszystkim wyświetli się nam jeden z dwóch numerów: pierwszy z nich to 22 828 88 88 i drugi 22 279 99 99. Mamy wtedy pewność, że dzwoni do nas rachmistrz. Rachmistrz musi się nam przedstawić. Podaje nam swoje imię i nazwisko, a także jeśli go o to poprosimy identyfikator - dodaje gość Radia Opole.
Dodatkowo na stronie spis.gov.pl można sprawdzić czy osoba o takim nazwisku faktycznie widnieje w spisie rachmistrzów.
Rachmistrz na pewno nie będzie pytał o nasze zarobki, oszczędności, cenne przedmioty w domu czy numery kont i dane do logowania do bankowości elektronicznej.