Na Opolszczyźnie szukają skamieniałości prehistorycznych zwierząt. Tym razem nie w Krasiejowie, a w Kocurach. "Przyjeżdżamy i kopiemy"
Kocury koło Dobrodzienia stały się "kopalnią" odkryć paleontologów. Badacze po raz kolejny zawitali do tej miejscowości i poszukują nowych szczątków. Wcześniej udało im się odnaleźć kości szczękowe i fragmenty pancerza aetozaura oraz najstarszego żółwia na świecie. Dzisiaj (11.05) znalezione zostały fragmenty zębów innego gada.
- On nie pasuje raczej do tego odkrytego już dinozaura i to też nie jest kręg żółwia, więc mamy nadzieję, że to może być kręg nowego gatunku. Tam jest kość strzałkowa, tutaj kręg ogonowy, więc trudno to połączyć, tylko po rozmiarze. Wtedy tych zwierząt było bardzo dużo. Często one się od siebie za bardzo nie różniły. Liczymy na to, że dzisiaj coś znajdziemy. Ja sobie dzisiaj śniłem, że cudowna byłaby główka kości udowej.
Jak podkreślają badacze, ich poszukiwania nie są łatwe. Okazuje się, że dużo zależy też od szczęścia.
- Bywa, że przez tydzień się kopie i nic się nie znajdzie. Ale jak się nie kopie, to się na pewno nie znajdzie. Przyjeżdżamy i kopiemy. Choć my tutaj na Śląsku mamy szczęście, bo od Zawiercia do Opola odnajdujemy kości. Także jak się ma szczęście, to się zawsze coś znajdzie.
Dodajmy, że mieszkańcy regionu także mogą podziwiać odkrycia paleontologów. Przed OSP w Kocurach stanęła makieta 3D odnalezionego dinozaura. Nosi on nazwę "leśny pancerz z Kocur".