Po maturze z języka angielskiego. Nastolatkowie oceniają egzamin jako łatwy, ale niektórych zaskoczyło wypracowanie
Po egzaminach z języka polskiego i matematyki przyszedł czas na maturę z języka angielskiego. Egzamin, który ma sprawdzić umiejętność rozumienie ze słuchu, czytania ze zrozumieniem i tworzenia wypowiedzi pisemnej trwał 120 minut.
To ostatni z obowiązkowych przedmiotów. Zdaniem opolskich maturzystów zwykle był to najprostszy z egzaminów, ale edukacja zdalna utrudniła przygotowania.
- W naszym przypadku język angielski jest na dość dobrym poziomie, jednak mogę powiedzieć wprost, że egzamin delikatnie zaskoczył mnie. Poziom był w miarę wysoki, szczególnie wypracowanie było dość zaawansowane, więc na pewno nie było to najłatwiejsze.
- Podstawa z angielskiego to czysta formalność dla wielu z nas. Naprawdę nic mnie nie zaskoczyło. Temat wypracowania był w porządku i myślę, że będzie sto procent.
- Zaskoczeniem był blog zamiast e-maila, bo zawsze jest e-mail. Poza tym oceniam maturę w porządku, bo poszło mi chyba nieźle. Z innych przedmiotów nauczanie zdalne było bardziej męczące.
- My zdajemy rozszerzony angielski, więc dla nas to była czysta przyjemność i po wczorajszej matematyce odpoczynek - takie wyluzowanie. Z innych przedmiotów było rzeczywiście gorzej przy nauce zdalnej, między innymi z językiem polskim i matematyką.
W związku z pandemią koronawirusa i prowadzeniem edukacji zdalnej maturzyści nie muszą w tym roku przystępować do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym. Zrezygnowano także z organizacji egzaminów ustnych.
Maturalny maraton potrwa do 20 maja. Wyniki będą znane 5 lipca.
- W naszym przypadku język angielski jest na dość dobrym poziomie, jednak mogę powiedzieć wprost, że egzamin delikatnie zaskoczył mnie. Poziom był w miarę wysoki, szczególnie wypracowanie było dość zaawansowane, więc na pewno nie było to najłatwiejsze.
- Podstawa z angielskiego to czysta formalność dla wielu z nas. Naprawdę nic mnie nie zaskoczyło. Temat wypracowania był w porządku i myślę, że będzie sto procent.
- Zaskoczeniem był blog zamiast e-maila, bo zawsze jest e-mail. Poza tym oceniam maturę w porządku, bo poszło mi chyba nieźle. Z innych przedmiotów nauczanie zdalne było bardziej męczące.
- My zdajemy rozszerzony angielski, więc dla nas to była czysta przyjemność i po wczorajszej matematyce odpoczynek - takie wyluzowanie. Z innych przedmiotów było rzeczywiście gorzej przy nauce zdalnej, między innymi z językiem polskim i matematyką.
W związku z pandemią koronawirusa i prowadzeniem edukacji zdalnej maturzyści nie muszą w tym roku przystępować do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym. Zrezygnowano także z organizacji egzaminów ustnych.
Maturalny maraton potrwa do 20 maja. Wyniki będą znane 5 lipca.