"Na stole są pieniądze, które trzeba mądrze wykorzystać". Piotr Woźniak z Nowej Lewicy o rozmowach z premierem
- Nie po to lewica wprowadzała Polskę do Unii Europejskiej, żeby teraz stawać okoniem przed przyznaniem gigantycznych pieniędzy dla polskiej gospodarki. Na stole są pieniądze, które trzeba wykorzystać - powiedział w Porannej Loży Radiowej Piotr Woźniak, lider Nowej Lewicy na Opolszczyźnie odnosząc się do Krajowego Planu Odbudowy, którego założenia lewica konsultuje dziś (27.04) z premierem. Pomysł konsultacji planu z Prawem i Sprawiedliwością spotkał się z dość zdecydowaną krytyką pozostałych partii opozycyjnych.
W nowym okresie programowania 2021-2027 Polska ma otrzymać 770 miliardów złotych, a zasady wykorzystania części unijnego wsparcia na walkę ze skutkami pandemii zostaną określone właśnie w Krajowym Planie Odbudowy.
Rząd powinien przyjąć dokument określający zasady wykorzystania unijnego wsparcia na walkę ze skutkami pandemii do piątku (30.04), a lewica warunkuje swoje poparcie dla planu od spełnienia 6 punktów.
- Chodzi między innymi o dofinansowanie dla szpitali powiatowych, chcemy też, aby z tych pieniędzy powstało 75 tysięcy tanich mieszkań na wynajem oraz tego, żeby 30 procent środków trafiło do samorządów, które doskonale wydatkują te pieniądze, a jeżeli między innymi te warunki zostaną spełnione, to wydaje się niedorzecznym nie poparcie pieniędzy, które trafiają do polskiej gospodarki - argumentował Piotr Woźniak.
Wśród przedstawionych wczoraj (26.04) w Sejmie postulatów lewica domaga się również przeznaczenia 400 milionów euro dla zagrożonych branż - hotelarstwa, gastronomii, turystyki i transportu oraz powołania Komitetu Monitorującego.
Woźniak dodał na antenie RO, że sprawa poparcia dla sześciu postulatów lewicy jest kluczowa i w razie braku akceptacji, 10 osobowy klub Nowej Lewicy nie poprze założeń planu. Unijne wsparcie dla zniszczonych przez pandemię gospodarek w Europie będzie formą pożyczki od sektora komercyjnego. Jak lewica ocenia zaciąganie takich zobowiązań?
- Oczywiście każdy dług determinuje jakiś stres, natomiast dzisiaj sytuacja jest bezprecedensowa w historii europy i świata. Stoimy właściwie nad przepaścią gospodarczą i bez pieniędzy, bez "zmiękczenia" tego problemu w czasie. żadna z gospodarek sobie nie poradzi, w tym gospodarka Polski, nie obawiałbym się takiej sytuacji - konstatował gość Porannej Loży Radiowej RO.
Podobne dokumenty warunkujące wykorzystanie unijnego wsparcia do końca kwietnia powinny przedstawić wszystkie państwa członkowskie. Rada Ministrów zajmie się dziś (27.04) ustawą o zasobach własnych, której zapisy umożliwią przyjęcie budżetu Unii Europejskiej przez Polskę. Unijny Fundusz Odbudowy zostanie poddany szczegółowej analizie także w Pałacu Prezydenckim. O godz. 16:00 prezydent Andrzej Duda, wraz z politykami i ekspertami będą go omawiać w ramach Kolegium do spraw Polityki Międzynarodowej.
Rząd powinien przyjąć dokument określający zasady wykorzystania unijnego wsparcia na walkę ze skutkami pandemii do piątku (30.04), a lewica warunkuje swoje poparcie dla planu od spełnienia 6 punktów.
- Chodzi między innymi o dofinansowanie dla szpitali powiatowych, chcemy też, aby z tych pieniędzy powstało 75 tysięcy tanich mieszkań na wynajem oraz tego, żeby 30 procent środków trafiło do samorządów, które doskonale wydatkują te pieniądze, a jeżeli między innymi te warunki zostaną spełnione, to wydaje się niedorzecznym nie poparcie pieniędzy, które trafiają do polskiej gospodarki - argumentował Piotr Woźniak.
Wśród przedstawionych wczoraj (26.04) w Sejmie postulatów lewica domaga się również przeznaczenia 400 milionów euro dla zagrożonych branż - hotelarstwa, gastronomii, turystyki i transportu oraz powołania Komitetu Monitorującego.
Woźniak dodał na antenie RO, że sprawa poparcia dla sześciu postulatów lewicy jest kluczowa i w razie braku akceptacji, 10 osobowy klub Nowej Lewicy nie poprze założeń planu. Unijne wsparcie dla zniszczonych przez pandemię gospodarek w Europie będzie formą pożyczki od sektora komercyjnego. Jak lewica ocenia zaciąganie takich zobowiązań?
- Oczywiście każdy dług determinuje jakiś stres, natomiast dzisiaj sytuacja jest bezprecedensowa w historii europy i świata. Stoimy właściwie nad przepaścią gospodarczą i bez pieniędzy, bez "zmiękczenia" tego problemu w czasie. żadna z gospodarek sobie nie poradzi, w tym gospodarka Polski, nie obawiałbym się takiej sytuacji - konstatował gość Porannej Loży Radiowej RO.
Podobne dokumenty warunkujące wykorzystanie unijnego wsparcia do końca kwietnia powinny przedstawić wszystkie państwa członkowskie. Rada Ministrów zajmie się dziś (27.04) ustawą o zasobach własnych, której zapisy umożliwią przyjęcie budżetu Unii Europejskiej przez Polskę. Unijny Fundusz Odbudowy zostanie poddany szczegółowej analizie także w Pałacu Prezydenckim. O godz. 16:00 prezydent Andrzej Duda, wraz z politykami i ekspertami będą go omawiać w ramach Kolegium do spraw Polityki Międzynarodowej.