Diego, Atos i Portos zaprezentowali się w opolskim zoo. Mają do dyspozycji własne M z oczkiem wodnym [FILM, ZJĘCIA]
Można już odwiedzać nowych mieszkańców opolskiego zoo. Tygrys Diego i dwaj lwi bracia Atos i Portos dziś (12.04) oficjalnie zaprezentowali się w nowym pawilonie. Wielkie dzikie koty powróciły do opolskiego ogrodu po blisko 25 latach. To właśnie dla nich konieczne było wybudowanie trzech wybiegów wewnętrznych i tyle samo wybiegów zewnętrznych.
- Przyszliśmy dzisiaj powitać lwy i zobaczyć uroczyste otwarcie wybiegu. M.in. po to, żeby się już załapać na lwy zaplanowaliśmy wizytę w opolskim zoo - mówią spotkani mieszkańcy.
- Lew ma wielką grzywę i jest bardzo duży - mówią Emilka i Kuba.
- Lubię takie groźne zwierzęta, bo one czasem szybko biegają. Wiem, że one przyjechały z Gdańska, Atos i Portos. Pierwszy byłem przy tygrysie, a drugi przy lwie - dodaje Tadek.
- Zwierzęta są przyjacielsko nastawione do człowieka. Oczywiście każde zwierzę jest inne, trudno powiedzieć o charakterze Diego, czyli tygrysa, ponieważ jest zbyt młody, to jest jeszcze dziecko - mówi Krzysztof Kazanowski, główny specjalista ds. hodowlano-dydaktycznych w zoo w Opolu.
- Lwy mają 3,5 roku, natomiast bardzo młody jest tygrys, on jest w zasadzie dopiero co odłączony od matki i ma 2 lata. Jeśli chodzi o lwy, to Atos z ciemniejszą grzywą, jest dominujący, który zawsze pierwszy wychodzi, pierwszy ma coś do powiedzenia i który wymaga postawy uległej od Portosa, czyli tego lwa, który ma jaśniejszą grzywę.
Wybudowanie odpowiedniego wybiegu, wyposażonego w drewniane podesty, konary, oczka wodne kosztowało ponad 9 milionów złotych. - To nasza największa inwestycja dotycząca budowy pomieszczenia dla zwierząt - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego. - Obiekt jest jednym z najlepszych, jeżeli chodzi o tego typu obiekty dla dużych kotów, nie tylko ze względu na powierzchnię, ale również na rodzaj warunków, jakie stworzyliśmy, zbliżone do naturalnych. Cieszymy się z tego, że po 24 latach wróciły wielkie koty do opolskiego zoo.
- Obecność pięknego ogrodu zoologicznego jest powodem dumy dla mieszkańców i praktycznym sposobem spędzania czasu - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Są sposobem edukacji, uczenia dzieci poznawania świata przyrody, a przy okazji ogród zoologiczny pełni bardzo ważną funkcję związaną z ochroną bioróżnorodności i to druga taka nasza inwestycja w ostatnich latach w opolskim ogrodzie zoologicznym. Pierwszą była budowa pawilonu, gdzie można oglądać m.in. chronione opolskie szczeżuje i tropikalną przyrodę.
Przypomnijmy, że budowa wybiegów trwała od połowy 2019 roku do końca ubiegłego roku.
Mieszkańców opolskiego ogrodu zoologicznego można odwiedzać codziennie między godziną 9:00 a 15:00.
- Lew ma wielką grzywę i jest bardzo duży - mówią Emilka i Kuba.
- Lubię takie groźne zwierzęta, bo one czasem szybko biegają. Wiem, że one przyjechały z Gdańska, Atos i Portos. Pierwszy byłem przy tygrysie, a drugi przy lwie - dodaje Tadek.
- Zwierzęta są przyjacielsko nastawione do człowieka. Oczywiście każde zwierzę jest inne, trudno powiedzieć o charakterze Diego, czyli tygrysa, ponieważ jest zbyt młody, to jest jeszcze dziecko - mówi Krzysztof Kazanowski, główny specjalista ds. hodowlano-dydaktycznych w zoo w Opolu.
- Lwy mają 3,5 roku, natomiast bardzo młody jest tygrys, on jest w zasadzie dopiero co odłączony od matki i ma 2 lata. Jeśli chodzi o lwy, to Atos z ciemniejszą grzywą, jest dominujący, który zawsze pierwszy wychodzi, pierwszy ma coś do powiedzenia i który wymaga postawy uległej od Portosa, czyli tego lwa, który ma jaśniejszą grzywę.
Wybudowanie odpowiedniego wybiegu, wyposażonego w drewniane podesty, konary, oczka wodne kosztowało ponad 9 milionów złotych. - To nasza największa inwestycja dotycząca budowy pomieszczenia dla zwierząt - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego. - Obiekt jest jednym z najlepszych, jeżeli chodzi o tego typu obiekty dla dużych kotów, nie tylko ze względu na powierzchnię, ale również na rodzaj warunków, jakie stworzyliśmy, zbliżone do naturalnych. Cieszymy się z tego, że po 24 latach wróciły wielkie koty do opolskiego zoo.
- Obecność pięknego ogrodu zoologicznego jest powodem dumy dla mieszkańców i praktycznym sposobem spędzania czasu - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Są sposobem edukacji, uczenia dzieci poznawania świata przyrody, a przy okazji ogród zoologiczny pełni bardzo ważną funkcję związaną z ochroną bioróżnorodności i to druga taka nasza inwestycja w ostatnich latach w opolskim ogrodzie zoologicznym. Pierwszą była budowa pawilonu, gdzie można oglądać m.in. chronione opolskie szczeżuje i tropikalną przyrodę.
Przypomnijmy, że budowa wybiegów trwała od połowy 2019 roku do końca ubiegłego roku.
Mieszkańców opolskiego ogrodu zoologicznego można odwiedzać codziennie między godziną 9:00 a 15:00.
