- Byłem w ogromnym szoku, takie śliwki robaczywki są jednak w każdym środowisku - tak w Porannej Loży Radiowej koordynator partii Wiosna w województwie opolskim, Michał Kalinowski skomentował transfer posłanki Moniki Pawłowskiej z szeregów Wiosny do Porozumienia.

- Kompletnie tego nie rozumiem, bo nie wiem, jak można mieć jakieś deklaracje swoje, w których się mówi o wycofaniu finansowania lekcji religii, o wprowadzeniu związków partnerskich, o opodatkowaniu kościoła, chodzi się na strajki kobiet, a później przechodzi się do partii, która leży kompletnie po drugiej stronie barykady. Kompletnie tego nie rozumiem. Moim zdaniem posłanka Pawłowska powinna złożyć mandat i przeprosić swoich wyborców.

- Jeśli tacy ludzie odchodzą to nas to tylko wzmocni - dodał Michał Kalinowski. Odniósł się także do połączenia Wiosny z SLD - nowe ugrupowanie pod nazwą Nowa Lewica tworzy się od roku, co spowodowane jest pandemią. - Jesienią nowa formacja chciałaby już zorganizować kongres założycielski, który pierwotnie był planowany na czerwiec. A władzą z SLD podzielimy się po równo - dodał gość Radia Opole.

- Nie ma mowy o podbieraniu posłów, a o suwerennej decyzji pani poseł - tak z kolei do przejścia posłanki Moniki Pawłowskiej do Porozumienie odniósł się Marcin Ociepa, opolski poseł tej partii i wiceminister obrony narodowej.

- Niech to będzie taki sygnał czy symbol dla wszystkich, którzy obserwują polską politykę i czasem ulegają tym zacietrzewieniom, że to nie jest do końca tak. Że można być w parlamencie, że można startować z innej listy, być w opozycji do własnego rządu, a na miejscu się przekonać, że na samym końcu to my jesteśmy tymi, którzy proponują najbardziej sensowne rozwiązania - powiedział.

Marcin Ociepa odniósł się także do sprawy Andżeliki Borys aresztowanej przez reżim Aleksandra Łukaszenki. - Te kwestie będziemy podnosić i na forum NATO, i Unii Europejskiej. Szykany wobec naszych obywateli nie pozostaną bez odpowiedzi - dodał Ociepa.