Jak przekazał nam Powiatowy Lekarz Weterynarii w Nysie o ognisku poinformowane zostały wszystkie służby kryzysowe i samorząd. Zgodnie z przepisami teraz prowadzona jest obserwacja innych ptaków, czy nie dochodzi do tzw. upadków. Okoliczni gospodarze, którzy mają w obejściach drób nie mogą wypuszczać go swobodnie na zewnątrz, obowiązkowe jest pojenie ptactwa tylko w pomieszczeniach zamkniętych, tak by do pokarmu nie miały dostępu dzikie ptaki.

Łabędź, u którego potwierdzono zakażenie grypą ptaków - jak przekazał Radiu Opole nyski Powiatowy Lekarz Weterynarii - przyleciał na zbiornik w okolicach Łambinowic, nie wiadomo jednak skąd pochodzi.