Na oba zadania przeznaczone zostanie na razie 145 tysięcy złotych. Część tej kwoty pozwoli na opracowanie dokumentacji umożliwiającej konserwację dawnych miejskich fortyfikacji na odcinku od Bramy Krakowskiej do straży pożarnej. Dopiero wtedy będzie wiadomo, ile mogą kosztować same prace budowlane. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski tłumaczy, że jest to konieczne, gdyż stan miejskich murów jest daleki od ideału.

- Trzeba to zrobić jak najszybciej, jeżeli będzie trzeba, to nawet w przyszłym roku. Chodzi też o bezpieczeństwo mieszkańców, którzy tam przechodzą. Jeżeli baszty grożą katastrofą budowlaną i pękają, to trzeba je jednak zabezpieczyć. Czyli teraz sporządzamy dokumentację na remont i zabezpieczamy technicznie mury - dodaje.

Z kolei ratusz doczeka się nowych okien. To odpowiedź na zalecenia wydane przez konserwatora zabytków. Ponadto odnowiona zostanie także sala ślubów.

- Ona już jest w takim nie najlepszym stanie. Ludzie biorą ślub, to jest wydarzenie, które się pamięta na całe życie i uważamy, że to powinno być też w odpowiednim otoczeniu, musi tam być ładnie - przekonuje burmistrz.

O ile remonty zaplanowane w ratuszu nie obciążą nadmiernie miejskiej kasy, to już rewitalizacja zabytkowych murów może okazać się bardzo kosztownym zadaniem. Co gorsze, na tego typu projekty na razie nie ma możliwości pozyskania dotacji z zewnątrz. Władze miasta zapewniają jednak, że to na tyle istotna sprawa, że jeśli nie uda się pozyskać na ten cel dofinansowania, inwestycja zostanie zrealizowana wyłącznie z pieniędzy gminy.