Namysłowskie apteki dyżurują, jednak nie przez całą noc. "Dzięki kompromisowi udało się zapełnić siatkę dyżurów na cały rok"
Namysłów nie ma problemów z pracą aptek w godzinach nocnych. Aby jednak udało się zapełnić siatkę dyżurów, trzeba było pójść na kompromis z farmaceutami.
Ten, jak wskazuje starosta Konrad Gęsiarz, polega na zmianie godzin dyżurów. Dzięki temu mieszkańcy nie muszą się obawiać, że w najbliższym czasie zostaną bez możliwości zakupu leków w większości pilnych przypadków.
- My, jako rada uchwaliliśmy, że godziny dyżurowania aptek będą od godziny 8 do godziny 23. Nie całodobowo, jak to większość mieszkańców była do tej pory przyzwyczajona. Dzięki temu kompromisowi mamy zapewnienie ze strony aptek, że będą w stanie zapewnić funkcjonowanie tych dyżurów przez cały rok - tłumaczy.
W całym powiecie namysłowskim znajduje się 11 aptek, jednak tylko 7 z nich pełni nocne i świąteczne dyżury. To punkty funkcjonujące wyłącznie w stolicy powiatu. Z kolei pacjenci, którzy potrzebują wykupić receptę po 23, muszą wybrać się do Brzegu, gdzie działa jedna całodobowa apteka.
Dodajmy, że Namysłów nie jest jedynym miastem, w którym w ostatnich miesiącach ograniczono apteczne dyżury. Mimo uchwał rad powiatów, farmaceuci coraz częściej odmawiają pracy w godzinach nocnych, tłumacząc się głównie nieopłacalnością dyżurów czy niewystarczająca ilością kadry. Podobne kroki podjęły do tej pory między innymi punkty w Grodkowie, Nysie, Kluczborku, Olesnie czy Strzelcach Opolskich.
- My, jako rada uchwaliliśmy, że godziny dyżurowania aptek będą od godziny 8 do godziny 23. Nie całodobowo, jak to większość mieszkańców była do tej pory przyzwyczajona. Dzięki temu kompromisowi mamy zapewnienie ze strony aptek, że będą w stanie zapewnić funkcjonowanie tych dyżurów przez cały rok - tłumaczy.
W całym powiecie namysłowskim znajduje się 11 aptek, jednak tylko 7 z nich pełni nocne i świąteczne dyżury. To punkty funkcjonujące wyłącznie w stolicy powiatu. Z kolei pacjenci, którzy potrzebują wykupić receptę po 23, muszą wybrać się do Brzegu, gdzie działa jedna całodobowa apteka.
Dodajmy, że Namysłów nie jest jedynym miastem, w którym w ostatnich miesiącach ograniczono apteczne dyżury. Mimo uchwał rad powiatów, farmaceuci coraz częściej odmawiają pracy w godzinach nocnych, tłumacząc się głównie nieopłacalnością dyżurów czy niewystarczająca ilością kadry. Podobne kroki podjęły do tej pory między innymi punkty w Grodkowie, Nysie, Kluczborku, Olesnie czy Strzelcach Opolskich.