Zastosowano standardy najnowsze na świecie - wybudzenie śródoperacyjne pacjenta. Ze względu na guzy zlokalizowane w tak zwanych obszarach elokwentnych mózgu, ważna była bieżąca ocena sytuacji.

- Chodzi o funkcje życiowe, takie jak mowa, wzrok, słuch i ruch - mówi dr Witold Libionka, ordynator Oddziału Neurochirurgii.

- Niejednokrotnie jedynym sposobem na monitorowanie zachowania tych funkcji neurologicznych u chorego jest sprawdzenie u wybudzonego pacjenta, czy faktycznie w trakcie zabiegu nie dochodzi do ich uszkodzenia. Rokowania są w dużym stopniu uzależnione od wyniku badania histopatologicznego. Wstępnie możemy już szacować, że rokowania dla pacjentów z tymi guzami powinny być względnie dobre, więc na pewno czeka ich jeszcze długie życie.

Piotr Duch, prezes Vital Medic, dodaje, że zainteresowanie takimi operacjami jest duże, nie tylko ze względu na utrudniony dostęp do świadczeń z powodu pandemii. - Chcemy działać nie tylko w zakresie operacyjnym, ale też około zabiegowym - zaznacza.

- Chcemy przygotować standard, który będzie obowiązujący dla pacjentów trafiających do naszego szpitala w takim celu. Przyznam, że w wyniku tych operacji skrzętnie zbieramy wszelkie doświadczenia i obserwacje. Podchodzimy do tego z wielką pokorą, bo to naprawdę nowy i trudny obszar. Należy zrobić to bezpiecznie dla pacjenta, zapewniając mu wszystkie niezbędne elementy opieki.

Pacjenci mieli zapewnioną opiekę pooperacyjną na oddziale intensywnej opieki medycznej, który przez 5 lat od powstania stał nieużywany. To była okazja do próby generalnej przed otwarciem OIOM-u covidowego.