Czy słuchacze Radia Opole robią postanowienia noworoczne?
Ile osób, tyle możliwych postanowień noworocznych. W tym roku ostrożniej podchodzimy do planów związanych z podróżami na koniec świata, zmianą pracy czy zapisaniem się na zajęcia śpiewu – pandemia zweryfikowała nasze możliwości. Wśród naszych słuchaczy, na tyle osób, które stawiają sobie cele noworoczne, jest równie duża grupa tych, którzy odpuszczają robienie postanowień.
- To, że sobie coś postanowię, w tych czasach ciężko to realizować, bo jesteśmy uzależnieni od kogoś. Na pewno się to przesunie w czasie, ale jak sobie coś postanowię, to zrealizuję – mówi Mateusz Jurczyński.
- Generalnie nigdy nic nie planuję, działam spontanicznie. Jak chcę sobie kupić nowego psa, to idę i kupuję nowego psa. Jak chcę ćwiczyć, to idę i ćwiczę. Jak już zacznę, to działam – mówi Żaneta Plotnik.
- Myślę, że tradycja robienia postanowień noworocznych ma sens, ale warto postanowić sobie coś, na co faktycznie mamy wpływ – mówi Bartosz Szlifierski.
Specjaliści od ludzkiej natury sugerują, żeby stawiać sobie cele realne do osiągnięcia i ustalać czas ich realizacji. Ale z drugiej strony stare chińskie przysłowie mówi, że marzenia są nam dane razem z siłą do ich spełniania. Więc nie przestawajmy marzyć, a realizację tych marzeń podzielmy na etapy i spełniajmy je po kolei!