Żołnierze 10. Opolskiej Brygady Logistycznej służący na misjach w Rumunii, Afganistanie i we Włoszech zasiądą do wigilijnej wieczerzy z polskimi akcentami. O to, by kilkaset kilometrów od domu "misjonarzom" nie zabrakło żywych choinek i świątecznych potraw zadbali koledzy z jednostki w Opolu.
- Podczas misji wojskowych żołnierze szczególnie starają się tak przygotować wigilię, żeby była jak najbliższa polskiej tradycji. Na stołach nie zabraknie karpia i uszek. Będzie też czas na internetowe rozmowy z bliskimi - mówi kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Jeżeli chodzi o łącza telewizyjne czy poprzez popularnego skype'a, połączenia są realizowane. W tych transportach, które my realizowaliśmy były paczki od rodzin i drobne upominki od naszych przełożonych. Również w tym dniu żołnierze sięgają po bardzo ważny element tych paczek, czyli kartki świąteczne przygotowane przez dzieci ze szkół z Opolszczyzny i ościennych województw. Dla żołnierzy to bardzo ważny moment, zawsze jest takie wzruszenie, że ktoś o nich pamięta. Nie tylko rodziny, ale ktoś zupełnie obcy.
Dodajmy, że w sumie na misje do trzech kontyngentów wojskowych dotarło drogą powietrzną 1,5 tony świeżej żywności.