- Natychmiast ruszyliśmy z pomocą dla mieszkańców i rozstawiliśmy beczkowozy w tych miejscach, w których tej wody nie było lub nie była ona przydatna do picia. Mogą jeszcze pojawiać się w wodzie zabrudzenia i spadki ciśnienia - mówi Mateusz Filipowski, wiceprezes zarządu WiK w Opolu.

- Chciałem uspokoić wszystkich mieszkańców, że woda jest zdatna do picia. Wiem, że ona dzisiaj rano w niektórych dzielnicach nie wyglądała najlepiej. Jednak została przebadana przez laboratorium i nie ma w niej żadnych bakterii, wirusów, jest zdatna do picia. Nie ma czego się obawiać.

Zabrudzenia w sieci wodociągowej mają zostać usunięte do godziny 10.00.