47-letni seryjny włamywacz wpadł w ręce brzeskiej policji. Mężczyzna miał przy sobie także narkotyki
Policjanci z Brzegu zatrzymali seryjnego włamywacza. Łupem mężczyzny padały pieniądze, a także alkohol i papierosy.
Mężczyzna został zatrzymany przed kilkoma dniami po tym, gdy próbował uciec przed interweniującymi funkcjonariuszami. Mundurowi pojawili się na miejscu po zgłoszeniu o możliwym włamaniu do jednego ze sklepów spożywczych na terenie miasta. Jak wskazuje mł. asp. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, 47-letni mieszkaniec powiatu miał jednak na swoim koncie znacznie więcej przewinień.
- Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Zauważyli tam mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg i już po kilkuset metrach zatrzymali go. Podczas kontroli okazało się, że posiada przy sobie kilka porcji amfetaminy - dodaje.
W toku dalszych czynności okazało się, że amator cudzej własności ma związek także z innymi włamaniami, do których od września dochodziło na terenie całego powiatu. W ten sposób spowodował on straty na łączną kwotę około 50 tysięcy złotych.
Zatrzymany usłyszał 14 zarzutów, do których się przyznał. Mężczyzna spędzi najbliższe 2 miesiące w tymczasowym areszcie. 47-latek działał w warunkach recydywy, za kratami może spędzić nawet 15 lat.
- Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Zauważyli tam mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg i już po kilkuset metrach zatrzymali go. Podczas kontroli okazało się, że posiada przy sobie kilka porcji amfetaminy - dodaje.
W toku dalszych czynności okazało się, że amator cudzej własności ma związek także z innymi włamaniami, do których od września dochodziło na terenie całego powiatu. W ten sposób spowodował on straty na łączną kwotę około 50 tysięcy złotych.
Zatrzymany usłyszał 14 zarzutów, do których się przyznał. Mężczyzna spędzi najbliższe 2 miesiące w tymczasowym areszcie. 47-latek działał w warunkach recydywy, za kratami może spędzić nawet 15 lat.