Zarówno nauczyciele, jak i młodzież nie chcą marnować czasu, w którym umiejętności nie można zdobywać w szkolnych pracowniach. Nauczycielka Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Brzegu Grażyna Tesarowicz wskazuje, że choć poznawanie tajników gotowania na odległość jest trudniejsze niż w tradycyjnej formie, to uczniowie dobrze radzą sobie z przyswajaniem w ten sposób wiedzy.

- Zaczynamy od omówienia potrawy, którą będziemy przygotowywać. Omawiamy składniki, sposób wykonania. Następnie dzieci wysyłają zdjęcia z poszczególnych etapów swoich prac. Ja te zdjęcia oglądam, w każdym momencie mogę je skomentować. Jeżeli coś jest zrobione źle, oczywiście udzielam wskazówek - tłumaczy.

Mimo utrudnień, grupy nie ograniczają się do przygotowywania jedynie najłatwiejszych potraw.

Sami uczniowie przyznają, że to ważne, by w czasie pandemii nie rezygnować z podnoszenia swoich umiejętności, choć we własnych kuchniach brakuje im atmosfery panującej w szkolnej pracowni.

- W naszej szkole uczymy się nie tylko gotować, ale również uczymy się współpracy z naszymi rówieśnikami. Jest tam idealna pracownia, w której możemy gotować te dania.

- W szkole mamy wspaniałą pracownię, dlatego wolę gotować tam, niż w domu.

- Zajęcia zdalne nie są niczym trudnym. Pani jest zawsze w gotowości, by odpowiedzieć na nasze pytania - mówią.

Dodajmy, że zgodnie decyzją, którą ogłosił wczoraj (21.11) premier, szkoły będą pracowały w trybie zdalnym do nowego roku. Następnie uczniowie w całym kraju będą mieli ferie zimowe. Oznacza to więc, że młodzież wróci w szkolne mury najwcześniej 18 stycznia.