Koronawirus: uczniowie z Opola nagrywają filmiki o konieczności noszenia maseczek
Uczniowie z Liceum Ogólnokształcącego nr 8 i Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu postanowili zmotywować swoich rówieśników do noszenia maseczek. Od kilku dni przygotowują krótkie filmy, w których pokazują cztery, różne historie. Wśród nich znajdzie się między innymi problem przemocy domowej, który wzrósł w czasie epidemii.
- Połączyliśmy nasze możliwości humanistyczne z ich możliwościami technicznymi. Chcemy poprzez te filmy dotrzeć do każdego młodego człowieka i pokazać mu, jak stosowanie się do przepisów jest ważne - mówi Michał Branicki, przewodniczący samorządu uczniowskiego w LO nr 8 w Opolu.
- W naszych spotach chcemy pokazać różne historie. To nie będą prozaiczne rzeczy, jakie mogłyby się wydawać, pod tytułem "nie nosiłem maseczki", "nie wiedziałem czym to grozi". Pokazujemy konkretne rzeczy. Na przykład, mówimy o problemach lekarzy i braku miejsc w szpitalach, które dotyczą wszystkich nas. To będą bardzo aktualne problemy. Będziemy nagrywać w różnych miejscach w Opolu, głównie w naszych dwóch szkołach. Planujemy też robić przebitki w miejscach znanych mieszkańcom i kojarzonych przez innych.
Filmy mają pojawić się na początku przyszłego miesiąca w mediach społecznościowych szkół.
- W naszych spotach chcemy pokazać różne historie. To nie będą prozaiczne rzeczy, jakie mogłyby się wydawać, pod tytułem "nie nosiłem maseczki", "nie wiedziałem czym to grozi". Pokazujemy konkretne rzeczy. Na przykład, mówimy o problemach lekarzy i braku miejsc w szpitalach, które dotyczą wszystkich nas. To będą bardzo aktualne problemy. Będziemy nagrywać w różnych miejscach w Opolu, głównie w naszych dwóch szkołach. Planujemy też robić przebitki w miejscach znanych mieszkańcom i kojarzonych przez innych.
Filmy mają pojawić się na początku przyszłego miesiąca w mediach społecznościowych szkół.