W czasie pandemii kroonawirusa na nauczycieli spadła dodatkowa odpowiedzialność i konieczność dostosowania się do nowych realiów. Końcówka poprzedniego roku szkolnego to było nauczanie zdalne, teraz coraz częściej hybrydowe.

- Mamy spory bagaż doświadczeń z wiosny – zauważa Dorota Wołyniec, nauczycielka języka polskiego w opolskiej „Jedynce”. - Większość nauczycieli sobie bardzo dobrze poradziła z sytuacją. Pokazały to z resztą wyniki matury. Natomiast w tym roku na szczęście te klasy, które uczę, to na razie są w pełni obecne, pracujemy normalnie. Jednak już mamy przygotowane zajęcia zdalne i materiały są tam zamieszczane.

Piotr Dedyk, wicedyrektor I LO w Opolu podkreśla, jak ważna jest rola nauczyciela w obecnych czasach, aby wspierał ucznia.

- Taki trudny czas pokazuje, na co naprawdę nas stać - mówi Piotr Dedyk. - Musimy się zmierzyć z wieloma trudnościami. Przede wszystkim z największą trudnością, czyli brakiem bezpośredniego kontaktu i mam nadzieję, że sobie radzimy, poza realizacją programu, że udaje nam się wspierać dzieci, być na to cały czas gotowym.

- Liczę, że każdy spogląda na swoją pracę i jest z niej zadowolony – podkreśla Bernarda Zarzycka, dyrektor I LO w Opolu. - Pracę odpowiedzialną i z pełnym zaangażowaniem. Formułowaliśmy podziękowania dla grona pedagogicznego. Padły tam słowa, że dziękujemy im, że zawsze są, że robią więcej niż muszą i że każdego dnia są na posterunku.

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej dzisiaj wszystkie szkoły mają wolne. Dodajmy, że historia tego święto, znanego również jako Dzień Nauczyciela, sięga w Polsce połowy lat 50. Ubiegłego wieku.