Liczba nowych żaków jest zbliżona do rekrutacji ubiegłorocznej, a przyjęto między innymi ponad 100 cudzoziemców z 14 państw. Choć w akademikach jest łącznie 1300 miejsc, dla bezpiecznego zakwaterowania przeznaczono 800 łóżek. Zajęcia będą prowadzone hybrydowo.

- Rola Politechniki Opolskiej mocno zmienia się - mówi prof. Marcin Lorenc, rektor uczelni. - W najbliższej kadencji chcemy poświęcić wiele energii, aby zacząć rozwijać współpracę z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Uczelnie powinny zmieniać się - dostosowywać do zachodzących procesów w otoczeniu. Uczelnie powinny być centrum wymiany myśli oraz integrować z jednej strony młodzież, z drugiej strony naukę, a z trzeciej strony przedsiębiorców.

Wobec coraz trudniejszej sytuacji epidemicznej uczelnia jest przygotowana na różne warianty kształcenia.

- Udoskonalamy system wprowadzony w marcu i wykorzystujemy możliwości synchronicznego prowadzenia wykładów - zaznacza prof. Tomasz Boczar, prorektor do spraw ogólnych i operacyjnych.

- Nie tylko udostępniamy materiały w formie elektronicznej, bo o określonych godzinach prowadzimy wykłady online. To potężne wyzwanie dla informatyków, studentów i prowadzących. Mówimy o zupełnie innej dydaktyce niż wcześniej, bo interakcja jest bardzo utrudniona. Studenci chcieliby być z nami, a my z nimi.

Dr Anida Stanik-Bessler, prorektor ds. kształcenia i dydaktyki, wymienia informatykę i logistykę jako najpopularniejsze kierunki.

- Wzięciem cieszyła się także fizjoterapia i architektura. Wysoko mamy też ekonomię oraz nowość, czyli lotnictwo i kosmonautykę. U nas studiuje ponad 600 kobiet, więc całkiem sporą część przyszłych inżynierów stanowi płeć piękna.

Dodajmy, łącznie na Politechnice Opolskiej studiuje około 6 tysięcy osób.