Władze Kietrza, miejscowe firmy i lokalna społeczność nadal organizują pomoc dla pogorzelców w Krotoszynie
Do fatalnego w skutkach zdarzenia, przypomnijmy, doszło w nocy z 30 na 31 sierpnia, kiedy to w dom w Krotoszynie uderzył piorun. Po akcji gaśniczej dach dwupiętrowego budynku wymaga całkowitej wymiany, a zalane kondygnacje - specjalistycznych prac remontowych.
- Świetnie spisały się nasze lokale firmy, które również zaoferowały swoją pomoc – mówi Marceli Głogiewicz, wiceburmistrz Kietrza.
- Jedna z firm dekarskich w Kietrzu zdecydowała, że odłoży wszystko i będzie wykonywać konstrukcję dachu. Miejmy nadzieję, ze pogoda będzie łaskawa dla współwłaścicieli tego budynku. Te prace jeszcze trwają. Konstrukcja dachu nie jest łatwa do zrobienia. Musiała być zgodna z projektem. Budynek był zabezpieczony, a w tej chwili prace są kontynuowane.
- Robimy, co możemy, by jak najszybciej odbudować nasz dom, ale to jeszcze daleka droga. Czasami, to aż się chce płakać – mówi Krystyna Kapinos, jedna z poszkodowanych osób. - To wszystko spalone. Dzisiaj chłopaki mają to porozbierać i jutro wchodzi firma, która będzie nam ten dach odbudowywać. Pan Staśko już się do tego zobowiązał. Ma dzisiaj dowieźć drzewo. Jak tylko pogoda będzie, jutro wchodzą.
Prace przy konstrukcji i poszyciu dachu mają zakończyć się jeszcze w tym roku. Natomiast roboty wewnątrz budynku, na dwóch kondygnacjach, które uległy zalaniu przez wodę do gaszenia pożarów, będą kontynuowane również w trakcie zimy. Prowadzona jest również nadal zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl.