- Wzięliśmy kilka sadzonek dla naszych rodzin i sąsiadów. Posadzimy świerk, lipę, jarząb i klon. Część mamy zamiar posadzić w ogródku i przy terenie naszych domów. Zaangażujemy sąsiadów. Akurat bardzo lubimy zieleń, sadzenie drzew sprawi nam dużą przyjemność - mówi Emil Krzesaj.

- Odebrałem sadzonkę klonu, jarzębiny, zobaczymy jak będą się rozwijać i rosnąć w ogródku. Chcę także coś posadzić przed blokiem razem z córką, także szpadel wezmę i razem zakopiemy. Później będzie mogła sobie odwiedzać drzewko i podlewać konewką - dodaje pan Łukasz.

- W ten sposób możemy upiększyć nasze otoczenie. Sadząc, inwestujemy w przyszłość dla naszych dzieci i wnuków - mówi Jacek Boczar z Nadleśnictwie Opole. - Ta akcja ma na celu dać ludziom możliwość, by każdy mógł posadzić drzewo nie tylko w lesie, tak jak my sadzimy 500 milionów drzew rocznie, ale też w ogródku czy na jakimś podwórku.

- Mamy m.in. jarzębinę i lipę, która w polskiej tradycji była symbolem wierności małżeńskiej. Dawniej na każdym podwórzu mąż jak chciał być wierny żonie sadził lipę, aby wierzyła, że on będzie z nią do końca, tak długo jak ta lipa będzie w danym gospodarstwie rosła. Mamy również jabłoń i gruszę. Zauważyliśmy, że większość ludzi woli liściaste gatunki - dodaje Rafał Miłkowski z Nadleśnictwie Opole.

Sadzonki rozdawano w siedzibach wszystkich 430 nadleśnictw i 17 regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych. Łącznie na chętnych czekało aż milion sadzonek.