Podczas uroczystości na świeżym powietrzu podsumowano dotychczasową działalność placówki, były też wystąpienia osób z nią związanych, nie zabrakło też wielu podziękowań.

CISPOL w Polanowicach zajmuje się integracją zawodową i społeczną osób zagrożonych marginalizacją oraz tworzeniem nowych miejsc pracy.

Jak mówi Wioletta Kardas, dyrektor centrum, celem jest usamodzielnienie podopiecznych i wyprowadzenie ich poza system opieki społecznej.

- Na początku te osoby potrzebują wsparcia społecznego. Mamy dużą bazę do reintegracji zawodowej, bo mówimy o warsztatach prowadzonych w budynku po starej szkole w Polanowicach. Mamy więc warsztaty pielęgnacji terenów zielonych, architektury małych krajobrazów, rękodzieła artystycznego, stolarstwa, gońców oraz gospodarstwa domowego. Właśnie w tych warsztatach uczestnicy podnoszą swoje kompetencje.

Wicewojewoda Teresa Barańska zwraca uwagę, że na Opolszczyźnie jest ponad 11 tysięcy osób trwale bezrobotnych. - W regionie mamy 5 instytucji typy CISPOL, a taki podmiot przydałby się w każdym powiecie - ocenia.

- Te instytucje poprzez swoją działalność - warsztaty czy szkolenia - pomagają uczestnikom i pokazują im drogę rozwoju. Opiekunowie szukają ich mocnych stron i pożytkują konkretne umiejętności podopiecznych. W ten sposób pokazują, jak realnie można znaleźć się na rynku pracy i ogólnie w życiu zawodowym.

Aktualnie Centrum Integracji Społecznej w Polanowicach ma 33 podopiecznych. To pierwsza na Opolszczyźnie i jedna z pierwszych kraju placówka zajmująca się ekonomią społeczną.