Do zaginięć osób dochodzi niemal codziennie. Opolscy policjanci o swojej pracy
30 sierpnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ofiar Wymuszonych Zaginięć. To temat niedzielnej (30.08) rozmowy "W cztery oczy".
– W tym roku takich spraw o zaginięcia mamy ponad 170, mamy co prawda połowę roku, ale jak zestawimy to z latami ubiegłymi 2018-19, kiedy takich spraw mieliśmy średnio 300, to ten rok jest bardzo zbliżony - przyznał asp. Sołtys.
W przypadku poszukiwań osób zaginionych najważniejszy jest wywiad, który należy zebrać w momencie zgłoszenia.
- Ustalić potencjalne miejsca pobytu, ulubione miejsca pobytu, gdzie lubił chodzić zaginiony, w ogóle okoliczności tego zaginięcia, dlaczego ta osoba gdzieś poszła, czy to jest wynik choroby, czy są inne czynniki? Kiedy już ten wywiad został zebrany, typujemy pewien rejon, gdzie będziemy prowadzić te poszukiwania – dodał sierż. sztab. Przemysław Kędzior.
- Bardzo ważne są czasem informacje, które zgłaszającemu mogą się wydawać błahe, a dla nas okazują się kluczowe w poszukiwaniach – powiedział sierż. sztab Kędzior.
- Warto też podkreślić i zerwać z mitem czasu, jaki powinien upłynąć od zaginięcia, że to powinny być 24 czy 48 godzin. Zgłaszać zaginięcie należy jak najszybciej – podkreślił asp. Sołtys.
Statystycznie do zaginięć dochodzi niemal codziennie.