Anatol Majcher, dyrektor ZOZ w Kędzierzyznie Koźlu

(fot. Józef Środa / AFRO)

Pracownicy szpitala w Starachowicach głodują przeciwko prywatyzacji tej placówki. Szpital ma ponad 50 milionów długu i dlatego zdaniem protestujących decyzję o prywatyzacji należy podjąć dopiero, gdy będą już znane zapowiadane przez rząd nowe regulacje dotyczące oddłużenia publicznych placówek ochrony zdrowia. Do prywatyzacji przymierzał się także ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu. Ale choć placówka nie była zadłużona, projekt nie doszedł do skutku.

Nadal jestem zdecydowanym zwolennikiem nadania ZOZ-om innej formy prawno-organizacyjnej - mówi Anatol Majcher, dyrektor SP ZOZ-u w Kędzierzynie-Koźlu.


Niestety, najczęściej w Polsce przekształcają się szpitale, które chcą uciec przed wierzycielami – dodaje Majcher. Innym problemem jest to, że inwestorów branżowych na rynku, chcących zainwestować w szpitale duże pieniądze jest mniej niż pięciu.


Anatol Majcher, pomimo zapowiedzianej rezygnacji ze stanowiska dyrektora, ma przygotowane dokumenty potrzebne do przekształcenia kędzierzyńsko-kozielskiego ZOZ-u, które przekaże swojemu następcy.


Tomasz Adamek (oprac. WK)