Matka z synem nie żyją, a córka i ojciec przebywają w szpitalu. To bilans porannego wypadku na autostradzie A4
W wypadku na autostradzie A4 zginęła matka (24 lata) z dwuletnim synem, a ojciec (34 lata) i czteroletnia córka z obrażeniami trafili do szpitala. Rodzina podróżowała ze Szwajcarii na Podkarpacie. Tuż po 06.00 na opolskim odcinku A4 na pasie w kierunku Katowic osobowy mercedes najechał na tył ciężarówki. Mimo dwugodzinnej reanimacji matka zmarła na miejscu, natomiast ojciec z dziećmi zostali przewiezieni do szpitala. Z powodu obrażeń lekarzom nie udało się uratować życia dwulatka. - Ale w dobrym stanie jest jego starsza siostra - mówi Radiu Opole Ryszard Noparlik, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej USK.
- Ta dziewczynka na szczęście czuje się dobrze. Ma tylko ranę tłuczoną w okolicy czołowej, pojedyncze siniaki i zadrapania na całym ciele. Czuje się dobrze również pod względem psychicznym, natomiast na tym etapie dziewczynką zainteresowała się także pani psycholog. W tej chwili jeszcze z nią nie rozmawiała, ponieważ dziecko jest w dobrym stanie psychicznym i nie jest świadome tego, co się stało - relacjonuje ordynator
34-letni mężczyzna przebywa w tej chwili w Szpitalu Wojewódzkim. Ryszard Noparlik zapewnia, że dla córki i ojca zapewniono pomoc psychologiczną. - Psycholog ma czuwać nad ewentualną relacją i kontaktowaniem się z córką.
Młodszy aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu informuje, że kierowca mercedesa pokonał ponad tysiąc kilometrów. - To Polacy, którzy na stałe mieszkają w Szwajcarii, a z naszych ustaleń wynika, że z tego kraju jechali do swoich bliskich na Podkarpacie.
Policja apeluje, aby podczas długodystansowych podróży robić częste przerwy, a podczas jazdy wietrzyć samochód tak, by zmniejszyć ryzyko zaśnięcia za kierownicą.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło około godziny 06.00 na 231 kilometrze na wysokości miejscowości Ochodze (231 km) między węzłami Opole Zachód a Opole Południe. Autostrada A4 w kierunku na Katowice była zablokowana przez 6 godzin, a objazd miejsca wypadku drogami krajowymi 46, 94 i 45 doprowadził do korków na drogach w okolicy Opola.
34-letni mężczyzna przebywa w tej chwili w Szpitalu Wojewódzkim. Ryszard Noparlik zapewnia, że dla córki i ojca zapewniono pomoc psychologiczną. - Psycholog ma czuwać nad ewentualną relacją i kontaktowaniem się z córką.
Młodszy aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu informuje, że kierowca mercedesa pokonał ponad tysiąc kilometrów. - To Polacy, którzy na stałe mieszkają w Szwajcarii, a z naszych ustaleń wynika, że z tego kraju jechali do swoich bliskich na Podkarpacie.
Policja apeluje, aby podczas długodystansowych podróży robić częste przerwy, a podczas jazdy wietrzyć samochód tak, by zmniejszyć ryzyko zaśnięcia za kierownicą.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło około godziny 06.00 na 231 kilometrze na wysokości miejscowości Ochodze (231 km) między węzłami Opole Zachód a Opole Południe. Autostrada A4 w kierunku na Katowice była zablokowana przez 6 godzin, a objazd miejsca wypadku drogami krajowymi 46, 94 i 45 doprowadził do korków na drogach w okolicy Opola.