Przejazd przez tamę Jeziora Nyskiego później niż planowano. Kolejny przetarg nie pozwolił wyłonić wykonawcy robót
Mieszkańcy Nysy będą musieli dłużej poczekać na ponowne uruchomienie przeprawy po tamie jeziora. Tamtejsze starostwo unieważniło drugi przetarg na budowę monitoringu, niezbędnego do udostępnienia obiektu dla ruchu.
W pierwszym postępowaniu mającym wyłonić dostawcę systemu wpłynęły dwie oferty, które nawet 4-krotnie przekraczały budżet zaplanowany przez samorząd. Ponadto, jedna z nich nie spełniała wszystkich zakładanych wymogów.
Starosta Andrzej Kruczkiewicz zapowiadał wówczas, że powiat nie rezygnuje z planów uruchomienia trzeciej przeprawy przez Nysę Kłodzką.
- Został przetarg unieważniony, tym samym termin się przesunie. Myślę, że tu jest walka przez dwie specjalistyczne firmy o dość duże pieniądze. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy, natomiast będziemy to robili - zapewniał.
Wczoraj (01.07) starostwo unieważniło kolejne postępowanie. Tym razem kwotę przeznaczoną na sfinansowanie zamówienia zwiększono do pół miliona złotych, jednak i ona okazała się niewystarczająca, gdyż najtańsza spośród trzech złożonych ofert opiewała na prawie 665 tysięcy złotych.
W najbliższym czasie ma zostać ogłoszone kolejne postępowanie, jednak jeżeli tym razem uda się je rozstrzygnąć, prace zakończą się najprawdopodobniej dopiero jesienią.
Starosta Andrzej Kruczkiewicz zapowiadał wówczas, że powiat nie rezygnuje z planów uruchomienia trzeciej przeprawy przez Nysę Kłodzką.
- Został przetarg unieważniony, tym samym termin się przesunie. Myślę, że tu jest walka przez dwie specjalistyczne firmy o dość duże pieniądze. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy, natomiast będziemy to robili - zapewniał.
Wczoraj (01.07) starostwo unieważniło kolejne postępowanie. Tym razem kwotę przeznaczoną na sfinansowanie zamówienia zwiększono do pół miliona złotych, jednak i ona okazała się niewystarczająca, gdyż najtańsza spośród trzech złożonych ofert opiewała na prawie 665 tysięcy złotych.
W najbliższym czasie ma zostać ogłoszone kolejne postępowanie, jednak jeżeli tym razem uda się je rozstrzygnąć, prace zakończą się najprawdopodobniej dopiero jesienią.