Pożar hali do produkcji pieczarek. Akcja gaszenia twa od godziny 15:00 [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]
Płonie hala magazynowa o powierzchni 2500 metrów kwadratowych. Pożar wybuchł w pieczarkarni w Pawłowiczkach. W akcji gaszenia bierze udział 20 jednostek straży pożarnej z terenu całego powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.
- Płonie sporo substancji chemicznych – mówi Leszek Morkis z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
- Polietylen, butle z acetylenem, palety, opony. Jest duże zadymienie spowodowane tą pianką i oponami, gumami. Pożar jest już opanowany. W ciągu półgodziny potwierdzimy na sto procent jego lokalizację. Działania będą długotrwałe, bo będziemy musieli prawdopodobnie całą te halę magazynową rozebrać, zlać wodą, zabezpieczyć butle z acetylenem. Praktycznie na pewno do wieczora będziemy tam na miejscu pracować - dodaje.
Pożar nie stanowi zagrożenia dla okolicznych mieszkańców, nie było potrzeby przeprowadzania ewakuacji. W czasie pożaru nikt nie został ranny.
AKTUALIZACJA g. 18:00:
Strażacy nadal walczą z pożarem. Nie ma poszkodowanych ani zagrożonych osób. Brygadier Leszek Morkis informuje, że ogień przedostał się do tuneli kablowych, które są zabudowane. To sprawia, że nie ma jak podać wody ani dostać się do nich. Zdaniem strażaka, trudno ocenić, ile jeszcze potrwa akcja, ale możliwe, że działania będą prowadzone do godzin porannych.
AKTUALIZACJA g. 20:40:
Na miejscu wciąż trwa akcja gaszenia. Uczestniczą w niej już 34 jednostki zawodowej i ochotniczej straży pożarnej.
AKTUALIZACJA g. 05:45:
Sześć zastępów straży pożarnej dozoruje jeszcze pogorzelisko po pożarze hali pieczarkarni w Pawłowiczkach w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Wezwanie do akcji gaszenia pożaru hali o powierzchni 250 metrów kwadratowych wpłynęło w sobotę (14.03) około godz. 15. Źródło ognia zlokalizowano po godz. 20. W szczytowym momencie akcji brało w niej udział ponad 30 zastępów straży pożarnej. Hala prawdopodobnie zostanie rozebrana.
- Polietylen, butle z acetylenem, palety, opony. Jest duże zadymienie spowodowane tą pianką i oponami, gumami. Pożar jest już opanowany. W ciągu półgodziny potwierdzimy na sto procent jego lokalizację. Działania będą długotrwałe, bo będziemy musieli prawdopodobnie całą te halę magazynową rozebrać, zlać wodą, zabezpieczyć butle z acetylenem. Praktycznie na pewno do wieczora będziemy tam na miejscu pracować - dodaje.
Pożar nie stanowi zagrożenia dla okolicznych mieszkańców, nie było potrzeby przeprowadzania ewakuacji. W czasie pożaru nikt nie został ranny.
AKTUALIZACJA g. 18:00:
Strażacy nadal walczą z pożarem. Nie ma poszkodowanych ani zagrożonych osób. Brygadier Leszek Morkis informuje, że ogień przedostał się do tuneli kablowych, które są zabudowane. To sprawia, że nie ma jak podać wody ani dostać się do nich. Zdaniem strażaka, trudno ocenić, ile jeszcze potrwa akcja, ale możliwe, że działania będą prowadzone do godzin porannych.
AKTUALIZACJA g. 20:40:
Na miejscu wciąż trwa akcja gaszenia. Uczestniczą w niej już 34 jednostki zawodowej i ochotniczej straży pożarnej.
AKTUALIZACJA g. 05:45:
Sześć zastępów straży pożarnej dozoruje jeszcze pogorzelisko po pożarze hali pieczarkarni w Pawłowiczkach w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Wezwanie do akcji gaszenia pożaru hali o powierzchni 250 metrów kwadratowych wpłynęło w sobotę (14.03) około godz. 15. Źródło ognia zlokalizowano po godz. 20. W szczytowym momencie akcji brało w niej udział ponad 30 zastępów straży pożarnej. Hala prawdopodobnie zostanie rozebrana.