Obrzucił blok koktajlem Mołotowa. Damian O. prawomocnie skazany na ponad 3 lata więzienia
Damian O. w lutym ubiegłego roku, po rodzinnej sprzeczce, obrzucił jedną z kamienic w Kędzierzynie-Koźlu koktajlem Mołotowa. Prokuratura ustaliła, że w ten sposób 29-latek chciał podpalić mieszkanie, w którym znajdowały się dwie kobiety. Butelka z łatwopalną substancją odbiła się jednak od budynku i spadła na stojące przed blokiem trzy samochody. Jeden spłonął.
Ponadto w mieszkaniu mężczyzny śledczy znaleźli 15 gramów amfetaminy. Dzisiaj (31.01) Sąd Okręgowy w Opolu skazał go prawomocnie na 3 lata i 3 miesiące więzienia. Mimo tego, że prokurator Waldemar Chrząszcz na rozprawie odwoławczej wnioskował o 5 i pół roku więzienia.
- Sąd uznał, że okolicznością łagodzącą było to, że oskarżony okazał czynny żal, a pokrzywdzone, które miał dotknąć ten czyn usiłowania podpalenia, mu wybaczyły. Jednak chciałem zauważyć, że działanie sprawcy było ukierunkowane na budynek. Budynek, w którym mieszkało więcej osób niż te dwie pokrzywdzone. Szczęściem w nieszczęściu było to, że butelka rozbiła się i spowodowała zapalenie tych trzech samochodów, które uległy zniszczeniu. Wymierzona kara 3 lat więzienia jest rażąco łagodna - dodał prokurator Chrząszcz.
Sąd podwyższył wyrok, ponieważ wymierzył Damianowi O. surowszą karę za posiadanie narkotyków. Mężczyzna w pierwszej instancji został skazany na 3 lata więzienia. Wyrok sądu odwoławczego jest prawomocny. Oskarżony ma także naprawić wyrządzone szkody i wypłacić poszkodowanym odpowiednio 7 i 5 tys. zł. Damian O. był już wielokrotnie karany.
- Sąd uznał, że okolicznością łagodzącą było to, że oskarżony okazał czynny żal, a pokrzywdzone, które miał dotknąć ten czyn usiłowania podpalenia, mu wybaczyły. Jednak chciałem zauważyć, że działanie sprawcy było ukierunkowane na budynek. Budynek, w którym mieszkało więcej osób niż te dwie pokrzywdzone. Szczęściem w nieszczęściu było to, że butelka rozbiła się i spowodowała zapalenie tych trzech samochodów, które uległy zniszczeniu. Wymierzona kara 3 lat więzienia jest rażąco łagodna - dodał prokurator Chrząszcz.
Sąd podwyższył wyrok, ponieważ wymierzył Damianowi O. surowszą karę za posiadanie narkotyków. Mężczyzna w pierwszej instancji został skazany na 3 lata więzienia. Wyrok sądu odwoławczego jest prawomocny. Oskarżony ma także naprawić wyrządzone szkody i wypłacić poszkodowanym odpowiednio 7 i 5 tys. zł. Damian O. był już wielokrotnie karany.