Arkadiusz Wiśniewski ocenia, że klasyfikacja w rankingu ogólnopolskim to wielkie wyróżnienie. - Jest wielkim docenieniem tego, co dzieje się. Wcale nie jest łatwo, bo przecież nie tylko my staramy się przygotowywać dobrą ofertę oświatową. Mamy więc wyjątkowe wydarzenie, pokaz ogromnych możliwości oraz wyjątkowo wysoko zawieszoną poprzeczkę na przyszłość. Mam nadzieję, że osiągnięte wyniki będą powtarzane w kolejnych latach.

Agnieszka Buganik-Pszczyńska, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Opolu, mówi o recepcie na dobre wyniki szkoły.

- To motywacja uczniów, rodziców i nauczycieli oraz wsparcie na miarę możliwości. Potrzeba również zdrowego podejścia w myśl, że olimpiada to tylko jeden z elementów naszego życia. Dzięki temu chyba mniej stresujemy się i wszystko przebiega jak należy. Nie widzę natomiast konieczności rywalizowania z III Liceum, bo raczej chodzi o rozwój ucznia.

Wiktorię Ernst, uczennicę LO 2 w Opolu pytaliśmy, czy przygotowania do olimpiady z języka niemieckiego odbywają się kosztem innych zajęć lekcyjnych.

- Nie powiedziałabym, że trzeba odstawić je na bok. Traktujemy to bardziej dodatkowo, mamy też wiele godzin języka niemieckiego i tam możemy rozwijać zakres wiedzy. Mamy w szkole też coś takiego jak tydzień olimpijski - sami planujemy pracę i decydujemy, ile czasu chcemy poświęcić na przygotowanie do olimpiady.

Przypomnijmy, najlepsze w województwie okazało się III Liceum im. Marii Skłodowskiej-Curie w Opolu i Publiczne Technikum numer 3 w Opolu.