Zaparkował samochód na poboczu, bo zabrakło mu benzyny. Auto w nocy zostało zniszczone
24-letni mieszkaniec Gogolina we wtorek popołudniu (14.01) podróżował trasą pomiędzy Racławiczkami i Kujawami w gminie Strzeleczki. Gdy zabrakło mu paliwa, postanowił pozostawić samochód na poboczu i z kanistra dolać paliwa. Kierowca nie zrobił tego jednak tego samego dnia.
W środę (15.01) miejscowy dzielnicowy otrzymał zgłoszenie o porzuconym wraku pojazdu, znalazł właściciela i poinformował go o ujawnionych zniszczeniach - oprócz wybicia i zniszczenia wszystkich szyb i reflektorów, z auta zostało skradzione radio. Właściciel wycenił straty na 2500 złotych i zgłosił zawiadomienie policjantom z Krapkowic.