Niebezpieczny poranek na opolskich drogach
Kilka wypadków, wprowadzone objazdy, a na drodze wojewódzkiej 414 do teraz ruchem kieruje policja. Tak wygląda sytuacja na drogach wojewódzkich w regionie. Drogowcy nie spodziewali się, że mimo braku opadów i przy niewielkich przymrozkach, warunki podróżowania znacząco się pogorszą.
Dzisiaj (17.01) rano komunikaty drogowe rozpoczęliśmy od wypadku na wojewódzkiej 423, czyli ulicy Kłodnickiej w Kędzierzynie Koźlu. Oficer dyżurny opolskich strażaków informował, że doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jedna osoba została ranna, a ruch odbywał się naprzemiennie.
Następnie straż i policja wyjechały do wypadku w Dobroszowicach. Na trasie 414 Opole - Prudnik samochód ciężarowy z naczepą wjechał do rowu, blokując przy tym część drogi. W oczekiwaniu na holownik policja wprowadziła ruch wahadłowy.
W tym czasie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. - Jest bardzo ślisko - relacjonował jeden z kierowców, który zadzwonił do Radia Opole.
Na północy regionu również było niebezpiecznie. W Bzinicy Starej koło Olesna samochód osobowy zderzył się z ciężarówką, jedna osoba potrzebowała pomocy medycznej, natomiast z powodu wypadku droga 901 przez godzinę był zablokowana.
Dziś (17.01) od rana kierowcom towarzyszyła też w wielu miejscach mgła.