Kolejne "fanty" przekazane na licytacje WOŚP w Opolu. Można popłynąć w rejs z prezydentem miasta
Piłka z autografem Jakuba Błaszczykowskiego, piłka z podpisami szczypiornistów Gwardii Opole, koszulki sportowe. Między innymi te przedmioty zostały przekazane w ratuszu na licytacje 28. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Opolu.
Jak mówi prezydent Arkadiusz Wiśniewski, tegoroczne hasło WOŚP "Wiatr w żagle" nawiązuje do innego prezentu przekazanego na aukcję.
- Chodzi o rejs Odrą. Moim zdaniem, to bardzo atrakcyjna wyprawa. Po pierwsze można zobaczyć miasto i jego okolice z innej perspektywy. Po drugie, na łódce będzie prezydent, więc można spędzić kilka godzin ze mną. Jeżeli ktoś chciałby i brzmi to dla niego atrakcyjnie, zachęcam. Mam jednak nadzieję, że sam rejs okaże się na tyle atrakcyjny, by dać konkretną kwotę dla Orkiestry.
Anna Włodarczyk z opolskiego ZOO zachęca do licytowania nocnego zwiedzania ogrodu.
- Mamy możliwość obserwowania zwierząt w zupełnie innej aktywności niż za dnia. Niektóre z nich, na przykład gibony, wtedy układają się do snu na wysokich słupach. Można odwiedzić wyspę lemurów, czy duże koty, które wówczas są bardzo aktywne. Sowy także zaczynają latać w swoich wolierach dopiero nocą.
Jak dodaje Wojciech Murański, rzecznik prasowy sztabu WOŚP w Opolu, nie ma znaczenia opinia niektórych ludzi o fundacji, lecz liczba osób, którym uda się pomóc.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdym razem, kiedy na rzecz Wielkiej Orkiestry przekazywane są jakiekolwiek przedmioty. To dla nas ogromne wsparcie, zwłaszcza przy inicjatywie władz miasta, urzędu marszałkowskiego, czy znanych ludzi. To pozwala przekonać pozostałych, aby nie bali się pomagać, aby mieli własne zdanie na różne tematy.
Będzie można też licytować podwójne zaproszenia na Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. Poza tym do wyboru jest dwugodzinna sesja nagraniowa w studiu Muzeum Polskiej Piosenki z Jarosławem Wasikiem.
- Chodzi o rejs Odrą. Moim zdaniem, to bardzo atrakcyjna wyprawa. Po pierwsze można zobaczyć miasto i jego okolice z innej perspektywy. Po drugie, na łódce będzie prezydent, więc można spędzić kilka godzin ze mną. Jeżeli ktoś chciałby i brzmi to dla niego atrakcyjnie, zachęcam. Mam jednak nadzieję, że sam rejs okaże się na tyle atrakcyjny, by dać konkretną kwotę dla Orkiestry.
Anna Włodarczyk z opolskiego ZOO zachęca do licytowania nocnego zwiedzania ogrodu.
- Mamy możliwość obserwowania zwierząt w zupełnie innej aktywności niż za dnia. Niektóre z nich, na przykład gibony, wtedy układają się do snu na wysokich słupach. Można odwiedzić wyspę lemurów, czy duże koty, które wówczas są bardzo aktywne. Sowy także zaczynają latać w swoich wolierach dopiero nocą.
Jak dodaje Wojciech Murański, rzecznik prasowy sztabu WOŚP w Opolu, nie ma znaczenia opinia niektórych ludzi o fundacji, lecz liczba osób, którym uda się pomóc.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdym razem, kiedy na rzecz Wielkiej Orkiestry przekazywane są jakiekolwiek przedmioty. To dla nas ogromne wsparcie, zwłaszcza przy inicjatywie władz miasta, urzędu marszałkowskiego, czy znanych ludzi. To pozwala przekonać pozostałych, aby nie bali się pomagać, aby mieli własne zdanie na różne tematy.
Będzie można też licytować podwójne zaproszenia na Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. Poza tym do wyboru jest dwugodzinna sesja nagraniowa w studiu Muzeum Polskiej Piosenki z Jarosławem Wasikiem.