- Na takie odwiedziny rodaków czekamy - mówi Danuta Michałowska, kierownik Sali Imprez w Turgielach. – Nie tyle tu chodzi o wsparcie materialne, ile o wsparcie duchowe, że nasza macierz pamięta o nas. Pamiętają o nas nasi rodacy, którzy przyjeżdżają, żeby nas wspierać. To bardzo ważne jest dla nas wszystkich. Na takie spotkania czekamy tutaj od małego do dużego. Staramy się podtrzymać nasze tradycje i obyczaje.

- Kiedy idziesz i uśmiechniesz się do innych, to też jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy umiesz wysłuchać innego, przyjąć jego bóle, radość, to też jest Boże Narodzenie. I niech to Boże Narodzenie będzie zawsze i nie tylko wtedy, kiedy łamiemy się opłatkiem – powiedziała Władysława Szyłobryt, założycielka i wieloletnia prezes zespołu folklorystycznego „Turgielanka”.

Na Litwie dary z Opolszczyzny przekazane zostały także wdowom po polskich kombatantach w Wilnie, pensjonariuszom Domu Spokojnej Starości w Czużekampiach oraz uczniom polskich szkół w Ejszyszkach i Solecznikach.