Mnóstwo atrakcji na rynku w Strzelcach Opolskich. Do jutra trwa tam bożonarodzeniowy jarmark
Świąteczne przysmaki i ozdoby, a także występy artystyczne i żywa stajenka. To wszystko czeka na odwiedzających tegoroczny jarmark bożonarodzeniowy w Strzelcach Opolskich.
Nie miejscowym rynku można skosztować wigilijnych dań przyrządzanych między innymi przez Bartłomieja Kubicę, z kolei jedną z głównych atrakcji dla najmłodszych jest bajkowa karuzela.
Uczestnicy jarmarku zgodnie przyznają, że warto brać w nim udział.
- Ja dopiero przyszłam, ale najpiękniejsza jest karuzela. Nieduży ten kiermasz, ale dla dzieci to wielka frajda - mówi pani Maria.
- Coś nowego, dużo ludzi i można pooglądać i skosztować dobroci - dodaje pani Krystyna.
- To są potrawy ze Śląska, troszkę zmienione, w takim nowocześniejszym wykonaniu. Mieliśmy przed chwilą krem z czerwonej fasoli i z kapustą kiszoną, zamiast takiej tradycyjnej zupy z czerwonej fasoli. Właśnie gotujemy tradycyjny kompot z suszu, który, mam nadzieję, że tym razem wszystkim będzie smakować, bo to jest coś, co nie wszyscy lubią na wigilii. Poza tym będzie bigos wigilijny, czyli z rybką - wyjaśnia kucharz, Bartłomiej Kubica.
- Jest po prostu weselej przed tymi świętami, a tak człowiek siedzi w domu, nigdzie nie można wyjść, bo nic nie ma w domu i tak jest wtedy smutno - przyznaje pan Mieczysław.
Dodajmy, że świąteczny jarmark w Strzelcach Opolskich potrwa do jutra (22.12). Imprezę zakończy występ tancerzy ognia.
Uczestnicy jarmarku zgodnie przyznają, że warto brać w nim udział.
- Ja dopiero przyszłam, ale najpiękniejsza jest karuzela. Nieduży ten kiermasz, ale dla dzieci to wielka frajda - mówi pani Maria.
- Coś nowego, dużo ludzi i można pooglądać i skosztować dobroci - dodaje pani Krystyna.
- To są potrawy ze Śląska, troszkę zmienione, w takim nowocześniejszym wykonaniu. Mieliśmy przed chwilą krem z czerwonej fasoli i z kapustą kiszoną, zamiast takiej tradycyjnej zupy z czerwonej fasoli. Właśnie gotujemy tradycyjny kompot z suszu, który, mam nadzieję, że tym razem wszystkim będzie smakować, bo to jest coś, co nie wszyscy lubią na wigilii. Poza tym będzie bigos wigilijny, czyli z rybką - wyjaśnia kucharz, Bartłomiej Kubica.
- Jest po prostu weselej przed tymi świętami, a tak człowiek siedzi w domu, nigdzie nie można wyjść, bo nic nie ma w domu i tak jest wtedy smutno - przyznaje pan Mieczysław.
Dodajmy, że świąteczny jarmark w Strzelcach Opolskich potrwa do jutra (22.12). Imprezę zakończy występ tancerzy ognia.