W Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie–Koźlu rośnie liczba stypendystów. Dzień Edukacji Narodowej świętem uczniów i pracowników szkoły
Stypendia dla najlepszych uczniów, "jezioro łabędzie" w wykonaniu chłopców i skecz kabaretowy "dzień z życia szkoły". Tak w Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie – Koźlu już dziś (11.10) obchodzono Dzień Edukacji Narodowej, którzy przypada 14 października.
- Bardzo nas cieszy, że uczniowie podwyższają swoje wyniki w nauce, świadczy o tym coraz większa liczba stypendystów - mówi Agnieszka Kossakowska, dyrektor Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu. Dnia Edukacji Narodowej nie byłoby bez uczniów. W tej pracy nie chodzi tylko o czas, ale o pasję nauczycieli, bo jak mamy pasję, to młodzi ludzie się od nas nią zarażają i osiągają wtedy duże sukcesy.
- Staram się, żeby każdy rok był jak najlepszy. Do pracy motywują mnie stypendia i wyróżnienia. Wysoka średnia nie musi wiązać się z rezygnowaniem ze wszystkiego, bo np. chodzę też na siłownię, mam swoje różne zainteresowania. Ale wiadomo, trzeba znaleźć chwilę, żeby zająć się szkołą, pracą domową, sprawdzianem - dodaje Anna Lorenc, która drugą klasę technikum zakończyła ze średnią ocen około 5,3.
Najlepsi uczniowie patronackich klas żeglugi otrzymali stypendia ufundowane przez Grupę Azoty ZAK S.A.- Od kilku lat przyznajemy stypendiów dla wyróżniającej się młodzieży z Technikum Żeglugi Śródlądowej i z technikum rolniczego w Głubczycach. Zależy nam na tym, aby ci młodzi ludzie trafili kiedyś do naszych zakładów - mówi Bogdan Tomaszek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy Azoty ZAK S.A. kandydujący do senatu z ramienia PiS w okręgu 53. - To ma taki początek, że chcemy najpierw kształcić tą młodzież na poziomie średnim, co może zaowocować tym, że będziemy mieli pracowników, którzy do nas przyjdą. Natomiast ci, którzy u nas są, których zatrudniamy, też mają taką możliwość, że mogą studiować zaocznie i jednocześnie pracować, rozwijać się.
W sumie stypendia w Zespole Szkół Żeglugi trafiły do dziewięciu osób.
- Staram się, żeby każdy rok był jak najlepszy. Do pracy motywują mnie stypendia i wyróżnienia. Wysoka średnia nie musi wiązać się z rezygnowaniem ze wszystkiego, bo np. chodzę też na siłownię, mam swoje różne zainteresowania. Ale wiadomo, trzeba znaleźć chwilę, żeby zająć się szkołą, pracą domową, sprawdzianem - dodaje Anna Lorenc, która drugą klasę technikum zakończyła ze średnią ocen około 5,3.
Najlepsi uczniowie patronackich klas żeglugi otrzymali stypendia ufundowane przez Grupę Azoty ZAK S.A.- Od kilku lat przyznajemy stypendiów dla wyróżniającej się młodzieży z Technikum Żeglugi Śródlądowej i z technikum rolniczego w Głubczycach. Zależy nam na tym, aby ci młodzi ludzie trafili kiedyś do naszych zakładów - mówi Bogdan Tomaszek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy Azoty ZAK S.A. kandydujący do senatu z ramienia PiS w okręgu 53. - To ma taki początek, że chcemy najpierw kształcić tą młodzież na poziomie średnim, co może zaowocować tym, że będziemy mieli pracowników, którzy do nas przyjdą. Natomiast ci, którzy u nas są, których zatrudniamy, też mają taką możliwość, że mogą studiować zaocznie i jednocześnie pracować, rozwijać się.
W sumie stypendia w Zespole Szkół Żeglugi trafiły do dziewięciu osób.