Komandosi, CBŚP i kryminalni vs pseudokibice. Skoordynowane działania służb w walce z przestępczością narkotykową
4 kilogramy narkotyków, 800 tabletek MDMA o czarnorynkowej wartości nie mniejszej niż 120 tysięcy złotych. To efekt rozpracowania grupy pseudokibiców związanych z przestępczością narkotykową. Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji i kryminalni z Opola zatrzymali 10 mieszkańców powiatu opolskiego i brzeskiego - siedmiu usłyszało zarzuty związane z przestępczością narkotykową oraz przeciwko życiu i zdrowiu.
- Kryminalni pracując nad tą sprawą rozpoczęli typowanie osób podejrzewanych o to przestępstwo. Z ich ustaleń wynikało, że mogą to być osoby powiązane ze środowiskiem pseudokibiców i zamieszanych w przestępczość narkotykową - mówi podinspektor Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Okazało się, że grupę tę rozpracowywali już funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z policjantami z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Policjanci z Nysy i Opola zaczęli więc wspólnie pracować nad tym śledztwem. Na podstawie nakazów wydanych przez Prokuraturę Rejonową w Nysie, policjanci przeprowadzili równolegle, w kilku miejscach na terenie Opolszczyzny, akcję zatrzymań. Zatrzymano łącznie 10 osób.
Wśród zatrzymanych jest trzech mieszkańców powiatu opolskiego w wieku od 24 do 26 lat. Dwóch odpowie za rozbój, trzeci za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyźni decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Pozostali usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków - wśród nich jest także 62-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego. Wobec tych osób prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Grozi im teraz nawet do 10 lat więzienia.
W zatrzymaniu grupy pomagali również policyjni komandosi z Katowic i Wrocławia. Na poczet przyszłych kar, policjanci zabezpieczyli w gotówce blisko 100 000 złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy - twierdzi policja.
Wśród zatrzymanych jest trzech mieszkańców powiatu opolskiego w wieku od 24 do 26 lat. Dwóch odpowie za rozbój, trzeci za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyźni decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Pozostali usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków - wśród nich jest także 62-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego. Wobec tych osób prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Grozi im teraz nawet do 10 lat więzienia.
W zatrzymaniu grupy pomagali również policyjni komandosi z Katowic i Wrocławia. Na poczet przyszłych kar, policjanci zabezpieczyli w gotówce blisko 100 000 złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy - twierdzi policja.