Arkadiusz Karbowiak o niejednoznacznych ocenach działalności Brygady Świętokrzyskiej
- Ta formacja kontrowersyjną nie jest i cieszę się, że władze postanowiły uhonorować żołnierzy, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" RO politolog i badacz historii drugiej wojny światowej Arkadiusz Karbowiak, odnosząc się do 75 rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Po zakończeniu walk żołnierze brygad przy wycofywaniu się z Polski mieli ochronę wojsk niemieckich, co do dziś wzbudza kontrowersje m.in. wśród żołnierzy AK.
Zdaniem Arkadiusza Karbowiaka - historyka z zamiłowania - oceny działalności Brygady Świętokrzyskiej mogą być różne, co nie zmienia faktu, że jej żołnierze walczyli o wolną Polskę:
- Myślę, że to dobrze, iż prezydent objął ten patronat, a opinia oczywiście potomków żołnierzy Armii Krajowej z ugrupowania "Ponury" jest krytyczna wobec samej brygady i każdy ma prawo do formowania ocen w odniesieniu do różnych formacji - argumentował na antenie RO Arkadiusz Karbowiak.
Brygada Świętokrzyska powstała 11 sierpnia 1944 roku z różnych oddziałów partyzanckich NSZ np. z Lubelszczyzny, czy kieleckiego - przypomniał gość RO, a w kwietniu 1944 roku jej członkowie nie zdecydowali się na wejście w szeregi polskiego państwa podziemnego i scalenia z Armią Krajową:
- Uważali, że koncepcje, które są przedstawiane przez Komendę Główną AK i polski rząd na uchodźstwie w odniesieniu do bieżącej sytuacji na terenie okupowanej Polski są błędne, a chodziło o ewentualną współpracę z sowietami w ramach akcji "Burza". NSZ uznał armię sowiecką za armię państwa wrogiego - wyjaśniał Arkadiusz Karbowiak.
Po zakończeniu walk, Brygada Świętokrzyska przy wycofywaniu się z Polski miała ochronę wojsk niemieckich, co do dziś wzbudza kontrowersje.
- W kontekście walki z komunistami współpraca taktyczna z Niemcami została nawiązana głównie przez wywiad Narodowych Sił Zbrojnych jeszcze w 1943 roku - przypomniał politolog.
W 1945 roku, jeszcze przed podjęciem sowieckiej ofensywy, podjęto decyzję o przemieszczeniu brygady na zachód, ale przekierowanie 850-osobowej brygady bez taktycznego porozumienia z Niemcami byłoby niemożliwe - wyjaśniał dr Karbowiak.
Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej przechodzili m.in. przez Opolszczyznę w kierunku Moraw.
W 1945 roku żołnierze Brygady Świętokrzyskiej przeszli weryfikację przez oficerów armii amerykańskiej pod kątem ewentualnego szpiegostwa na rzecz wojsk niemieckich i ową weryfikację przeszli pomyślnie.