Nielegalne składowisko beczek z chemikaliami w kurniku w Otmicach. Na miejscu strażacy, policja oraz WIOŚ [AKTUALIZACJA]
Nawet kilkaset beczek z różnego rodzaju chemikaliami może znajdować się na terenie dawnego kurnika w Otmicach w gminie Izbicko. Teren zabezpieczono a wezwana na miejsce grupa chemiczno-ekologiczna straży pożarnej ustala, czy substancje te stanowią bezpośrednie zagrożenie dla okolicznych mieszkańców oraz środowiska.
Poza beczkami są tam zgromadzone również śmieci, m.in. odpady celulozowe czy resztki budowlane. Teren wokół kurnika jest zaśmiecony.
- Od lat walczymy z tym problemem, ale gmina nie ma zbyt dużego pola manewru – mówi wójt Izbicka, Brygida Pytel. – Do różnych instytucji zwracamy się, i do prokuratury, żeby pozwolić nam ten problem rozwiązać, no ale niestety właściciele zostali ukarani tylko mandatem i koniec. Jestem zadowolona z tego, że ta akcja się w tej chwili dzieje, że wreszcie zbadamy, co tam jest w środku.
Sołtys Otmic i jednocześnie radny gminny, Roman Larisz od dłuższego czasu próbował zainteresować tematem pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
- Dzwoniłem, wysyłaliśmy pisma i zapraszaliśmy pana inspektora na spotkanie, żeby przedstawić problem – mówi. – Nikt niestety nie może się stawić z powodu natłoku obowiązków. Nie wiem, czy to jest jakiś natłok obowiązków, wydaje mi się, że to jest bardzo ważna sprawa. Ja nie zawracam głowy, że ktoś komuś worek śmieci podrzucił, tylko jest to duży problem.
Teren wokół byłego kurnika w Otmicach jest zamknięty przez strażaków. Badanie tego miejsca może potrwać jeszcze wiele godzin. Poza strażakami na miejscu obecni są też policjanci, władze gminy i pracownik WIOŚ.
AKTUALIZACJA:
Strażacy z grupy chemicznej z Kędzierzyna-Koźla sprawdzili, co znajduje się w beczkach przetrzymywanych w starym kurniku w Otmicach koło Izbicka. Składowisko ma ponad 600 metrów kwadratowych. Są tam głównie metalowe beczki, największe z nich mają po 200 litrów. W środku znajdują się substancje do produkcji farb, nie zagrażają one środowisku.
Poza płynnymi chemikaliami, w tym samym miejscu zgromadzono sporą ilość materiałów sypkich. Są one składowane w większych pojemnikach. Na razie nie wiadomo dokładnie, co tam jest.
Grupa chemiczna kończy swoje działania w Otmicach. Teraz teren będzie zabezpieczony przez policję.