Nie ma wody w stawie przed zamkiem w Mosznej. Spokojnie, to tylko remont
Od grudnia w ogromnym stawie przed zamkiem w Mosznej brakuje wody. Nie jest to skutek żadnej awarii, ale planowe prace związane z rewitalizacją zbiornika. Staw Kalusznik będzie miał odmulone dno, zabezpieczone skarpy i wyspy, oczyszczony zostanie także zasilający go potok.
- Najpóźniej w końcówce marca powinny się już wszystkie prace zakończyć. Dodatkową atrakcją, która się pojawi po zakończeniu tej rewitalizacji będzie potężny podest, po którym będzie można wejść sobie w głąb tego stawu i podziwiać zamek z perspektywy, z której wcześniej nie można było go zobaczyć.
Jeśli będzie zainteresowanie ze strony zwiedzających, to administracja zamku nie wyklucza, że wróci do pomysłu udostępnienia turystom kajaków i łódek, którymi będzie można popływać po stawie. Już raz ten pomysł był testowany, ale nie spotkał się ze zbyt entuzjastycznym przyjęciem.