"Bardzo dobrze, że Polska wykazała inicjatywę w sprawie brexitu". Sławomir Kłosowski dla Radia Opole prosto z Brukseli
Do tej pory było tak, że wszystkie 27 państw członkowskich scedowało negocjacje z Wielką Brytanią na Michela Barniera i Donalda Tuska a rozwój sytuacji pokazuje jasno, że sobie z tym nie radzą - tak w Loży Radiowej, łącząc się z Radiem Opole z Brukseli, europoseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski ocenił propozycję ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza w sprawie ustanowienia okresu przejściowego dla Irlandii Północnej, co dałoby brytyjskim politykom czas na dogadanie się w sprawie warunków brexitu. - I pierwsze komentarze Barniera w sprawie tej inicjatywy wskazują na to, że dostrzega w niej pewną szansę na zmianę tonu w dyskusji o brexicie - dodał nasz gość.
- Przypomina mi się jednak sytuacja po śmierci Jana Pawła II, kiedy to deklarowana przez polskich polityków zmiana tonu debaty publicznej była realizowana może dwa tygodnie - dodaje nasz gość. - Gdy czytam polskie portale czy polską prasę, to widzę, że już teraz śmierć prezydenta Gdańska - mimo wcześniejszych deklaracji, by tego nie robić - wykorzystywana jest w naszej polskiej wojnie politycznej.
Dla Kłosowskiego dowodem jest apel polityków PO o bojkot telewizji publicznej.
- Z jednej strony apele o poważną debatę, z drugiej wezwanie do bojkotu tych czy innych mediów. Bojkot to nie jest pokojowe słowo - ocenia.
Nasz gość skrytykował też uchwałę Europarlamentu w sprawie powiązania dostępu do unijnych funduszy z praworządnością w krajach członkowskich.
- To jest niebezpieczna próba stworzenia narzędzia wywierania presji na kraje członkowie, które nie jest przewidziane w traktatach - ocenił. - Kto miałby oceniać stan praworządności? Przewodniczący Komisji Europejskiej, który jest stroną sporu?