Opolanie uczcili pamięć Pawła Adamowicza
Przyszyli, aby wspólnie się pomodlić i w skupieniu oraz przejmującej ciszy uczcić pamięć Pawła Adamowicza. Opolanie zebrali się na pl. Daszyńskiego, aby pożegnać zmarłego dziś (14.01) prezydenta Gdańska.
- Ja jestem bardzo wstrząśnięta, rozgoryczona - mówi Joanna z Opola. - Przyszłam tu, bo człowiek nie wie, co ze sobą zrobić w takiej chwili. Jest strasznie. Ja po prostu tracę nadzieję. Nie mogę się pogodzić z tym, co się dzieje. Zupełnie. Jestem wstrząśnięta.
- Chyba mamy taką potrzebę, aby dzielić się bólem albo stratą z rodziną pana prezydenta Adamowicza - dodaje Andrzej z Opola.
- Ja też przyszłam tutaj, ponieważ cała ta sytuacja jest po prostu przerażająca - mówi Joanna z Opola. - Myślę, że dotknęła wszystkich, bez względu na polityczną opcję. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a to jest tragedia czyniona człowiekowi przez człowieka.
Od jutra w opolskim ratuszu będzie wystawiona księga kondolencyjna, w której będzie można wpisywać się od rana.
Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz zmarł w wyniku odniesionych ran, po ataku nożownika. Doszło do tego podczas wczorajszego gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Chyba mamy taką potrzebę, aby dzielić się bólem albo stratą z rodziną pana prezydenta Adamowicza - dodaje Andrzej z Opola.
- Ja też przyszłam tutaj, ponieważ cała ta sytuacja jest po prostu przerażająca - mówi Joanna z Opola. - Myślę, że dotknęła wszystkich, bez względu na polityczną opcję. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a to jest tragedia czyniona człowiekowi przez człowieka.
Od jutra w opolskim ratuszu będzie wystawiona księga kondolencyjna, w której będzie można wpisywać się od rana.
Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz zmarł w wyniku odniesionych ran, po ataku nożownika. Doszło do tego podczas wczorajszego gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.