Liczba chorych wzrasta, a profilaktyka ograniczona. Brakuje szczepionki przeciwko WZW typu A
W opolskich aptekach i hurtowniach leków brakuje szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu A. Podobnie sytuacja przedstawia się w całym kraju. O sprawie poinformowała nas jedna ze słuchaczek, która musi się zaszczepić przed wyjazdem za granicę.
- Wiemy, że jest problem z dostępnością do tej szczepionki i jest to problem ogólnoeuropejski - powiedziała Urszula Posmyk, kierownik oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
- Od drugiej połowy 2017 roku obserwujemy wyraźny wzrost liczby zachorowań wywołanych tym wirusem. Zapotrzebowanie poszczególnych państw europejskich i nie tylko europejskich, ale także na świecie, jest duże, więc rynki chłoną to, czego brakuje. I dlatego, także w naszym kraju obserwujemy okresowe niedobory tej szczepionki - mówi Urszula Posmyk.
Wirusowe zapalenie wątroby typu A nazywane też "żółtaczką brudnych rąk" było do tej pory zazwyczaj przywożone jako niechciana pamiątka z wyjazdów w rejony o niższej kulturze higienicznej. Jednak wirus jest przenoszony nie tylko drogą pokarmową, ale także przez krew i kontakty seksualne.
- Okres wylęgania tej żółtaczki to kilkanaście dni - dodaje Urszula Posmyk. - Niektórzy pacjenci mówią, że w zasadzie przez pierwsze kilka, kilkanaście dni w ogóle nie mieli żadnych objawów, że doszło do zakażenia ich organizmu. Później objawy są jak zwykle niecharakterystyczne, więc zrzucamy to na karb przemęczenia, pory roku, którą mamy w tej chwili, a dopiero jak zżółkniemy przypominamy sobie o tym, że jest taka jednostka chorobowa, nazywająca się wirusowe zapalenie wątroby typu A, czyli ta żółtaczka pokarmowa i szukamy pomocy - mówi kierownik oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
Do 30 września 2017 roku odnotowano w naszym regionie 9 przypadków WZW typu A, a do końca września tego roku 6 przypadków. Urszula Posmyk podkreśla jednak, że we wcześniejszych latach odnotowywano tylko 1-2 przypadki zakażonych. W innych województwach w kraju także potwierdzono wzrost zachorowań na tego rodzaju żółtaczkę.
Ministerstwo Zdrowia przesłało nam informację, że szczepionki przeciwko WZW A dla dorosłych będą dostępne w grudniu, a dla dzieci - w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Do sprawy braków szczepionek odniósł się producent. W oświadczeniu firmy czytamy:
„GSK obecnie doświadcza opóźnień w dostawach szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu A (postać pediatryczna) oraz szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu A+B. Z zaangażowaniem pracujemy nad rozwiązaniem tej sytuacji. Na rynku polskim dostępne są zarejestrowane inne szczepionki przeciw tym chorobom i pacjenci powinni skonsultować dostępne opcje szczepień z lekarzami.
W Polsce, a także w innych krajach mamy do czynienia z rosnącym zapotrzebowaniem na szczepionki przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu A (WZW A).
Ze względu na specyfikę procesu produkcyjnego szczepionek trwającego nawet do 26 miesięcy, nie mamy możliwości szybkiego zwiększenia mocy produkcyjnych. To może powodować ograniczenia w dostępności szczepionek we wszystkich krajach. Dokładamy wszelkich starań w celu poprawy wydajności i zdolności produkcyjnych na całym świecie, przestrzegając jednocześnie najbardziej wymagających norm jakości”.
Dodajmy, szczepienie przeciwko WZW A nie jest obowiązkowe.