Usechł Dąb Wolności zasadzony przez Bronisława Komorowskiego. Zaszkodził mu stres i choroba
"Dąb Wolności", który w 2014 posadził przed Filharmonią Opolską ówczesny prezydent RP, Bronisław Komorowski usechł. Drzewo na czas prac związanych z rewitalizacją ulicy Krakowskiej zostało przesadzone. Mimo, że stosowano zabiegi pielęgnacyjne - obumarło.
Małgorzata Stelnicka wiceprezydent Opola tłumaczy, że według opinii specjalistów zmiana miejsca mogła zaszkodzić roślinie.
- Wykwalifikowana osoba, która zajmuje się nasadzeniami, także na zlecenie innych samorządów, powiedziała, że dąb uległ stresowi. Okazuje się, że roślina także odbiera bodźce z zewnątrz. To też miało wpływ, ale oprócz tego drzewo zaatakowała choroba i nie udało mu się przetrwać - tłumaczy wiceprezydent Małgorzata Stelnicka.
Zapewnia jednocześnie, że ciągu kilku najbliższych dni przed filharmonią zostanie posadzony nowy dąb tego samego gatunku i wielkości, jaki 4 lata temu posadził Bronisław Komorowski. W to miejsce wróci także tabliczka, która upamiętniała to wydarzenie.
Przypomnijmy dąb szypułkowy posadzono z okazji 25-lecia wolności odzyskanej przez Polskę w 1989 roku. Drzewo było jednym z 25, które prezydent RP posadził wówczas w kraju.
- Wykwalifikowana osoba, która zajmuje się nasadzeniami, także na zlecenie innych samorządów, powiedziała, że dąb uległ stresowi. Okazuje się, że roślina także odbiera bodźce z zewnątrz. To też miało wpływ, ale oprócz tego drzewo zaatakowała choroba i nie udało mu się przetrwać - tłumaczy wiceprezydent Małgorzata Stelnicka.
Zapewnia jednocześnie, że ciągu kilku najbliższych dni przed filharmonią zostanie posadzony nowy dąb tego samego gatunku i wielkości, jaki 4 lata temu posadził Bronisław Komorowski. W to miejsce wróci także tabliczka, która upamiętniała to wydarzenie.
Przypomnijmy dąb szypułkowy posadzono z okazji 25-lecia wolności odzyskanej przez Polskę w 1989 roku. Drzewo było jednym z 25, które prezydent RP posadził wówczas w kraju.