Maciej Sonik chwali się poparciem pod listami kandydatów, a Andrzej Kasiura pyta o merytoryczną kampanię
Ponad 4250 podpisów poparcia pod listami kandydatów do łącznie trzech rad gmin i rady powiatu krapkowickiego zebrał Komitet Wyborczy Wyborców Macieja Sonika. Jakie są plany na dalszą kampanię? Odpowiada też urzędujący burmistrz.
- Chodzi o merytoryczną dyskusję, co jest jeszcze do zrobienia, co jest fajne, co można zrobić szybciej lub lepiej. Mamy jeszcze wiele pomysłów. Spośród ponad 30 dni kampanii zaplanowaliśmy 25 dni pełnej intensywności. Dajemy też sobie kilka dni na rzeczy nieprzewidziane, jak na przykład ostatnia kwestia słupów. To zajęło nam 2-3 godziny.
O komentarz zapytaliśmy Andrzeja Kasiurę, urzędującego burmistrza i kandydata KWW "Dla Krapkowic" na to stanowisko. - Czekamy na konkrety, bo na razie, jak co cztery lata, jedynie opakowanie komitetu Macieja Sonika jest bardzo okazałe - przekonuje.
- Nie przewiduję jakiegoś odpalania kampanii, bo to byłoby robienie sobie żartów z mieszkańców Krapkowic. Niby można być bardzo aktywnym przez miesiąc i mieć efekty, a później zapaść w letarg na 3,5 roku. Trzeba pracować cały czas. Ja wierzę, że te drobne rzeczy pokazywane stabilnie zostaną docenione przez mieszkańców.
Dodajmy, że KWW "Dla Krapkowic" zebrał 800 podpisów poparcia, ale zarejestrował kandydatów w pierwszym możliwym terminie.