Pielgrzymi z Archidiecezji Wrocławskiej w drodze na Jasną Górę [ZDJĘCIA]
Ponad 1500 osób w 18 grupach zmierza ze stolicy Dolnego Śląska na Jasną Górę. Trwa 38. Piesza Pielgrzymka Wrocławska, a jej uczestnicy przechodzą od dwóch dni przez Opolszczyznę. Dziś (07.08) przemierzający trasę uczestniczyli we mszy świętej w oleskim sanktuarium.
Przewodniczył jej biskup pomocniczy archidiecezji Jacek Kiciński, który udzielił także młodym pielgrzymom sakramentu bierzmowania. Uczestnicy pielgrzymki są w drodze już od czwartku. Jak twierdzą pątnicy, upał niestraszny, gdy ma się intencję.
- Bez intencji chyba nikt by nie dał rady. Gdy ona jest, nie myśli się o bólu i o niczym innym, jak tylko o tym, o co człowiek prosi, za co dziękuje i za co przeprasza - mówią uczestnicy pielgrzymki z Namysłowa, który należy do Archidiecezji Wrocławskiej. - Kiedy się wychodzi, to człowiek jest jeszcze trochę zagubiony, ma pełno intencji i jeszcze nie wie czego chce, nie wie, gdzie jest. A kiedy już się dochodzi do Jasnej Góry i widzi się ołtarz, człowiek staje się sobą, jest cały oczyszczony. Droga po prostu oczyszcza - dodają.
- Niektórzy mówią, że upalna pogoda jest im wręcz na rękę, bo mają poważne sprawy, poważne intencje i ten trud, który chcą przeżyć, ofiarują Panu Bogu przez Maryję - zauważa ks. Tomasz Płukarski, rzecznik pielgrzymki.
Pielgrzymkowa przeróbka przeboju "Despacito", wykonywana przez pątników z Wrocławia, przed rokiem podbijała internet. Jej pomysłodawcy postanowili pójść za ciosem i przygotować w tym roku kolejne piosenki, które umilą drogę.
- To utwór Alvaro Soler "La Cintura" - mówi s. Janina Kaczmarzyk, jedna z autorek przeróbki. - Pielgrzymi bardzo entuzjastycznie go przyjęli i bardzo szybko się go nauczyli - dodaje.
- Takie piosenki mają pomóc w radosnym przeżyciu wędrówki, ale także upałów, które nam towarzyszą - zaznacza ks. Płukarski. - Nie wiem, czy to upał sprzyja tej twórczości, czy ta droga, ale jedno jest pewne: nie o melodię chodzi. Chodzi o to, by był fajny, rytmiczny dźwięk, który pozwala iść. Musi być oczywiście treść pielgrzymkowa, Maryjna, pokazująca radość, przyjaźń, czyli to, co w nas, ludziach, jest po prostu najlepsze - zauważa.
Uczestnicy pielgrzymki zatrzymają się dziś (07.08) na nocleg w Borkach Wielkich. Piesza Pielgrzymka Wrocławska zakończy się na Jasnej Górze 10 sierpnia.
- Bez intencji chyba nikt by nie dał rady. Gdy ona jest, nie myśli się o bólu i o niczym innym, jak tylko o tym, o co człowiek prosi, za co dziękuje i za co przeprasza - mówią uczestnicy pielgrzymki z Namysłowa, który należy do Archidiecezji Wrocławskiej. - Kiedy się wychodzi, to człowiek jest jeszcze trochę zagubiony, ma pełno intencji i jeszcze nie wie czego chce, nie wie, gdzie jest. A kiedy już się dochodzi do Jasnej Góry i widzi się ołtarz, człowiek staje się sobą, jest cały oczyszczony. Droga po prostu oczyszcza - dodają.
- Niektórzy mówią, że upalna pogoda jest im wręcz na rękę, bo mają poważne sprawy, poważne intencje i ten trud, który chcą przeżyć, ofiarują Panu Bogu przez Maryję - zauważa ks. Tomasz Płukarski, rzecznik pielgrzymki.
Pielgrzymkowa przeróbka przeboju "Despacito", wykonywana przez pątników z Wrocławia, przed rokiem podbijała internet. Jej pomysłodawcy postanowili pójść za ciosem i przygotować w tym roku kolejne piosenki, które umilą drogę.
- To utwór Alvaro Soler "La Cintura" - mówi s. Janina Kaczmarzyk, jedna z autorek przeróbki. - Pielgrzymi bardzo entuzjastycznie go przyjęli i bardzo szybko się go nauczyli - dodaje.
- Takie piosenki mają pomóc w radosnym przeżyciu wędrówki, ale także upałów, które nam towarzyszą - zaznacza ks. Płukarski. - Nie wiem, czy to upał sprzyja tej twórczości, czy ta droga, ale jedno jest pewne: nie o melodię chodzi. Chodzi o to, by był fajny, rytmiczny dźwięk, który pozwala iść. Musi być oczywiście treść pielgrzymkowa, Maryjna, pokazująca radość, przyjaźń, czyli to, co w nas, ludziach, jest po prostu najlepsze - zauważa.
Uczestnicy pielgrzymki zatrzymają się dziś (07.08) na nocleg w Borkach Wielkich. Piesza Pielgrzymka Wrocławska zakończy się na Jasnej Górze 10 sierpnia.