Uwierzyła, że hakerzy chcą ją okraść. Kobieta straciła 70 tysięcy złotych
70 tysięcy złotych straciła mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, bo uwierzyła, że hakerzy chcą ukraść pieniądze z jej konta. Do 56-letniej kobiety zadzwonili oszuści podający się za policjanta oraz prokuratora.
Wmówili jej, że uchronić może ją jedynie wypłata pieniędzy z konta i przelew do innego banku. Następnego dnia kobieta założyła konto z możliwością szybkich przelewów internetowych, a później przelała oszczędności. O oszustwie zorientowała się dopiero wtedy, gdy mężczyźni nie zadzwonili, mimo obietnic.
- Przypominamy i apelujemy o czujność oraz zdrowy rozsądek - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Policjanci czy prokuratorzy nigdy nie angażują osób postronnych w swoje akcje zatrzymań. Tym bardziej nigdy nie żądamy przelewania pieniędzy na jakiekolwiek konta, nie mówiąc już o przekazywaniu pieniędzy do rąk lub pozostawiania ich w dziwnych zakamarkach lub na śmietnikach. Takie sytuacje niestety również zdarzały się.
Taką rozmowę należy natychmiast zakończyć, a o sprawie poinformować policję.
- Przypominamy i apelujemy o czujność oraz zdrowy rozsądek - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Policjanci czy prokuratorzy nigdy nie angażują osób postronnych w swoje akcje zatrzymań. Tym bardziej nigdy nie żądamy przelewania pieniędzy na jakiekolwiek konta, nie mówiąc już o przekazywaniu pieniędzy do rąk lub pozostawiania ich w dziwnych zakamarkach lub na śmietnikach. Takie sytuacje niestety również zdarzały się.
Taką rozmowę należy natychmiast zakończyć, a o sprawie poinformować policję.