Dzielnica Armii Krajowej jest w jednym rejonie z Chabrami i Zakrzowem. I właśnie ta ostatnia jest kością niezgody.

- Inna jest specyfika dzielnicy, bloki są w zarządzaniu innych spółdzielni - mówi Łukasz Kamiński. - Bo ja nie wierzę w to, że mieszkańców Zakrzowa, czy Zaodrza, interesują problemy, jakie występują na Armii Krajowej. Chabry są naturalne i neutralne jednocześnie, bo one z jednej strony przylegają do naszego osiedla, dzieli nas ul. Oleska. Ale z drugiej strony jest nam bliżej do Malinki. To jest osiedle, które jest w strukturach jednej spółdzielni mieszkaniowej - dodaje Kamiński.

W przyszłym tygodniu, jak zapowiada Kamiński, ma dojść do spotkania w sprawie z przedstawicielami ratusza. Na razie rada dzielnicy zbiera opinie o kształcie rejonu na swoim profilu na facebooku.