Pomysłodawczynią stworzenia symbolicznej mogiły jest Janina Johnson, która jako dziecko przeżyła rzeź katyńską. Wspominała ona krewnych, którzy zostali zamordowani na Kresach.

- Chodzi o prawdę, nie o zemstę. My wybaczyliśmy, ale pamiętamy - mówi Janina Johnson. - Jestem bardzo szczęśliwa, że ta mogiła zostanie odsłonięta. Jest bardzo dużo Polaków, którzy nie zostali godnie pochowani, a tu będziemy mieli taką symboliczną mogiłę, gdzie każdy o swoich będzie mógł przypomnieć sobie, pomodlić się i jakiś symboliczny kwiatek, czy znicz postawić.

W uroczystościach wzięły udział poczty sztandarowe, a także przedstawiciele władz. Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz zaznaczał, że dzięki pomysłodawcom każdy będzie mógł złożyć hołd tym, którzy zginęli za swoją przynależność narodową.

- Każdy miał w rodzinie kogoś, kto został zamordowany za to, że był Polakiem. Myślę, że dobrze się stało, że dzisiaj, czyli w Dniu Flagi Polskiej, w sposób symboliczny tę mogiłę odsłaniamy, udostępniamy wszystkim, którzy będą chcieli się pomodlić, bo jest to chwila, w której oddajemy hołd wszystkim, którzy walcząc o Polskę, tylko dlatego, że byli Polakami stracili życie.

W trakcie uroczystości obecni mogli wziąć udział w adoracji kopii wołyńskiego obrazu Madonny Kresowej, Matki Boskiej Kazimierzeckiej. Oryginał obrazu został spalony przez ukraińskich nacjonalistów podczas rzezi wołyńskiej.