Podsumowano dwa lata programu 500+. "Polska równie atrakcyjna pod względem wsparcia rodzin jak bogate kraje europejskie"
Blisko miliard złotych trafił do 72 tysięcy dzieci objętych programem Rodzina 500 Plus na Opolszczyźnie. W Opolskim Urzędzie Wojewódzkim podsumowano dwa lata działania flagowego programu prorodzinnego rządu.
Według zaprezentowanych wyników badań, coraz więcej Polaków popiera 500+, a ubiegłoroczne wydatki na politykę rodzinną były o 30 miliardów większe niż w 2015 roku.
Wojewoda Adrian Czubak podkreśla, że zarzut o marnotrawieniu wsparcia okazał się niezasadny. - W skali kraju zaledwie pół procent świadczeń jest wypłacanych w formie rzeczowej lub opłacania usług - mówi. - Naprawdę polskie rodziny są odpowiedzialne. Wydają rozsądnie pieniądze z 500 plus. Widzą, co dzieje się w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie jest takie wsparcie dla rodzin. Dzisiaj nie mamy czego wstydzić się. Polska jest tak samo atrakcyjna pod względem wsparcia rodzin, jak wiele tak zwanych bogatych państw europejskich. My również jesteśmy pięknym i bogatym państwem europejskim.
Wicewojewoda Violetta Porowska, zwraca z kolei uwagę na poprawę opolskiego wskaźnika dzietności, który - jak przekonuje - był najważniejszy przy wprowadzaniu 500 plus. - W 2015 roku zanotowaliśmy 8167 urodzeń, ale w kolejnych latach ta liczba rosła. To jeszcze nie jest jaskółka satysfakcjonująca, ale już w 2017 roku urodziło się 9152 dzieci. To ponad 12 procent więcej niż w 2015 roku.
Marek Raczek, ojciec czworga dzieci uczestniczący w konferencji prasowej, dodaje, że życie rodziny zmieniło się diametralnie. - Zmieniło się wiele rzeczy. Nie trzeba martwić się o rzeczy potrzebne dzieciom. Dzięki wsparciu można było przyspieszyć inne kroki – na przykład zrobienie pokoi dla dzieci. Człowiek jest teraz spokojniejszy. Kiedy brakowało pieniędzy, a zbliżały się chociażby święta, wcześniej robiło się nerwowo, żeby dać radę finansowo.
Według danych służb wojewody, w ciągu dwóch lat działania programu znacznie zmniejszył się odsetek rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie zarówno w kraju, jak i na Opolszczyźnie.
Wojewoda Adrian Czubak podkreśla, że zarzut o marnotrawieniu wsparcia okazał się niezasadny. - W skali kraju zaledwie pół procent świadczeń jest wypłacanych w formie rzeczowej lub opłacania usług - mówi. - Naprawdę polskie rodziny są odpowiedzialne. Wydają rozsądnie pieniądze z 500 plus. Widzą, co dzieje się w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie jest takie wsparcie dla rodzin. Dzisiaj nie mamy czego wstydzić się. Polska jest tak samo atrakcyjna pod względem wsparcia rodzin, jak wiele tak zwanych bogatych państw europejskich. My również jesteśmy pięknym i bogatym państwem europejskim.
Wicewojewoda Violetta Porowska, zwraca z kolei uwagę na poprawę opolskiego wskaźnika dzietności, który - jak przekonuje - był najważniejszy przy wprowadzaniu 500 plus. - W 2015 roku zanotowaliśmy 8167 urodzeń, ale w kolejnych latach ta liczba rosła. To jeszcze nie jest jaskółka satysfakcjonująca, ale już w 2017 roku urodziło się 9152 dzieci. To ponad 12 procent więcej niż w 2015 roku.
Marek Raczek, ojciec czworga dzieci uczestniczący w konferencji prasowej, dodaje, że życie rodziny zmieniło się diametralnie. - Zmieniło się wiele rzeczy. Nie trzeba martwić się o rzeczy potrzebne dzieciom. Dzięki wsparciu można było przyspieszyć inne kroki – na przykład zrobienie pokoi dla dzieci. Człowiek jest teraz spokojniejszy. Kiedy brakowało pieniędzy, a zbliżały się chociażby święta, wcześniej robiło się nerwowo, żeby dać radę finansowo.
Według danych służb wojewody, w ciągu dwóch lat działania programu znacznie zmniejszył się odsetek rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie zarówno w kraju, jak i na Opolszczyźnie.