Urząd marszałkowski planował remont trzech linii kolejowych, na razie pieniądze są tylko na jedną
- Zrobimy wszystko, aby te trzy inwestycje zostały zrealizowane - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. Urząd marszałkowski planował remont linii kolejowych Opole - Nysa, Opole - Kluczbork i Brzeg - Nysa i zabezpieczył na ten cel 112 mln zł. Okazuje się teraz, że pieniędzy wystarczy tylko na jedną inwestycję.
- Koszt prac na torach pomiędzy Opolem a Nysą to 101,5 mln zł, za resztę pieniędzy przygotujemy dokumentację projektową dla pozostałych dwóch inwestycji, chcemy dołączyć do tego także remont linii kolejowej Racławice - Głubczyce - Baborów - Kietrz - Racibórz - wyjaśnia gość Radia Opole. - Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że mamy trzy gotowe dokumentacje. Wymusimy na PLK, żeby z pieniędzy, które prawdopodobnie pod koniec perspektywy się pojawią, wykonano remonty, które zostaną przez nas przygotowane dokumentacyjnie.
- To nie są inwestycje województwa opolskiego, linie kolejowe należą do PLK i PLK ma obowiązek je remontować - podkreśla Szymon Ogłaza.