Klub RdO chce przesadzać drzewa przeznaczone do wycinki. MZD: musimy to przeanalizować
Klub radnych Razem dla Opola proponuje, aby przesadzić drzewa, które miałyby zostać wycięte w ramach inwestycji Opole Wschód. Mówią też o potrzebie zakupu sprzętu do przenoszenia drzew, aby ograniczyć skalę wycinek w mieście.
- Istnieją możliwości techniczne, aby zachować drzewa, które tutaj są – mówi Krzysztof Drynda, przewodniczący klubu radnych Razem dla Opola.
- Ja przypominam, że w zeszłym roku dosyć głośno mówiło się o utworzeniu nowego parku w Opolu i o tym, że będziemy sadzić 800 drzew na 800-lecie miasta. Tutaj mamy 1250 drzew, więc z tych drzew, które tutaj rosną można utworzyć całkiem pokaźny skwer i przyjazne miejsce. Chciałem zaproponować prezydentowi i urzędowi miasta, aby przeznaczyć dodatkowe pieniądze w budżecie Opola na zakup specjalistycznego sprzętu do przesadzania drzew tzw. przesadzarki - mówi Drynda.
- Nie usuniemy wszystkich drzew od razu, a poza tym wycinamy tylko te niezbędne do przeprowadzenia inwestycji - odpowiada Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
- Raczej nie wykluczamy przesadzenia części drzew, jeszcze nie wiem czy przez zakup własnego sprzętu czy bardziej przez wynajem. To musi być przeanalizowane. Ale nie wszystkie przypadki są możliwe, ponieważ w pobliżu tej drogi i pod tymi drzewami biegną uzbrojenia, czyli kable telekomunikacyjne, energetyczne, wodociągi i kanalizacja, które w niektórych przypadkach uniemożliwiają przeprowadzenie takiej czynności - mówi Zbigniew Bahryj.
Dyrektor MZD wskazuje, że część drzew jest w bardzo złym stanie i nie przeżyłyby przesadzenia.
- Ja przypominam, że w zeszłym roku dosyć głośno mówiło się o utworzeniu nowego parku w Opolu i o tym, że będziemy sadzić 800 drzew na 800-lecie miasta. Tutaj mamy 1250 drzew, więc z tych drzew, które tutaj rosną można utworzyć całkiem pokaźny skwer i przyjazne miejsce. Chciałem zaproponować prezydentowi i urzędowi miasta, aby przeznaczyć dodatkowe pieniądze w budżecie Opola na zakup specjalistycznego sprzętu do przesadzania drzew tzw. przesadzarki - mówi Drynda.
- Nie usuniemy wszystkich drzew od razu, a poza tym wycinamy tylko te niezbędne do przeprowadzenia inwestycji - odpowiada Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
- Raczej nie wykluczamy przesadzenia części drzew, jeszcze nie wiem czy przez zakup własnego sprzętu czy bardziej przez wynajem. To musi być przeanalizowane. Ale nie wszystkie przypadki są możliwe, ponieważ w pobliżu tej drogi i pod tymi drzewami biegną uzbrojenia, czyli kable telekomunikacyjne, energetyczne, wodociągi i kanalizacja, które w niektórych przypadkach uniemożliwiają przeprowadzenie takiej czynności - mówi Zbigniew Bahryj.
Dyrektor MZD wskazuje, że część drzew jest w bardzo złym stanie i nie przeżyłyby przesadzenia.